Ja wiem że dobrze nigdy nie będzie już Wiem też nie mogę ciągle chcieć Rany mnie tną, opiewają solnym deszczem I wiem nigdy nie będzie już tak Żebym szedł nie miał w swych oczach dat Dawnych dni ostatnich chwil Gdy nic nie było jasne, gdzie tłumaczyły mnie sytuacje
I mimo że nigdy nie będzie dobrze już Wiem muszę pozbierać się Otrzeć ślady ostatnich dni Po raz pierwszy do przodu bez celu iść
Mimo że wciąż brakuje mi powietrza Mimo że łza jeszcze nie obeschła Mimo wszystkich straconych dni Mimo tych chwil gdy muszę żyć
Ja pozbieram się powiem sobie że Jeszcze nie jest tak źle Że mogę dalej iść W półmroku moich chwil
I mimo że nigdy nie będzie dobrze Wiem muszę pozbierać się Otrzeć ślady ostatnich dni Po raz pierwszy do przodu bez celu iść
I wiem muszę pozbierać się Obrać sobie jakiś cel Być jak anioł stróż Ostatniej z cząstek mej duszy
I mimo że nigdy nie będzie dobrze Ja pozbieram się Otrze ślady ostatnich dni Po raz pierwszy do przodu bez celu będę iść
Ja pozbieram się powiem sobie że Jeszcze nie jest tak źle Że mogę dalej iść W półmroku moich chwil Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|