Znów idę ulicą Bez prawa wolności Zniewolony obowiązkami czekam na chwile W której mógłbym wyrwać się ze świata szarości Uciec w świat wolności nie mówiąc nic Zniknąć gdzieś indziej być
REF: Gdybym mógł chociaż raz poczuć wolności smak Nie musiał biec do czyjegoś celu Nie musiał być człowiekiem bez twarzy Gdybym mógł robić to co chce Być z tymi których kocham Być tam gdzie chce
Pełne ulice ludzi którzy nie wiedzą po co tu są Uciekających do parku swoich nieszczęść Ciągle cofających się Będących cieniem wolności Czy ten świat nie potrzebuje już dawnych bohaterskich twarz Odwagi poświęcenia i miłości Czy to już nie liczy się Czy mam się stać człowiekiem bez twarzy Być szarym pionkiem ludzi bez litości Czy mam uciekać od szczęścia i wolności Czy mam swoje idee w kieszeniach kryć
REF: Gdybym mógł chociaż raz poczuć wolności smak Nie musiał biec do czyjegoś celu Nie musiał być człowiekiem bez twarzy Gdybym mógł robić to co chce Być z tymi których kocham Być tam gdzie chce
Ja nie będę ludzką marionetka Chcę sam kreować świat Nie mogę być kolejnym człowiekiem bez twarzy Ślepo wierzącym w każde słowo I mimo że mam tylko jeden głos to chcę zmienić coś Chce ludziom uświadomić że nie są tu po to by się za władzą kryć Świat nie potrzebuje już kolejnych laleczek Ludzi bez wyrazu jest już dość
REF: Gdybym mógł chociaż raz poczuć wolności smak Nie musiał biec do czyjegoś celu Nie musiał być człowiekiem bez twarzy Gdybym mógł robić to co chce Być z tymi których kocham Być tam gdzie chce Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|