Było popołudnie w piątek koło piątej On siedział na chacie chciał wyjść o 10 Wiedział, że nie wysiedziałby A rozsądek mówił mu żeby został palił jak wrzątek Ona siedziała zawiedziona, bo przecież Dwa miechy temu facet poszedł siedzieć Nie chciała nic wiedzieć o nim czas ucieka Wysłała mu list do paki, że czeka Ten co się łamał na chacie sam ze sobą Pomyślał, że w sumie to nic nie wiadomo I może dzisiaj zmieni coś w swoim życiu Tym bardziej, że miał te parę dych na zbyciu Ta panna poszła po swoją kumpelę Wiedziała, że będzie z nią trochę weselej W końcu obcykana zna tu tyle osób Zmieniła sposób nie tylko kolor włosów On wziął te parę dych i spike lajty Wyszedł szybkim krokiem poszukać tej knajpy Z okien słychać muzykę i darcie japy Wybrał tą gdzie są skórzane kanapy Dwie tlenione blondyny zaczęły myśleć Ta pierwsza nie chciała, druga oczywiście Wybrały tą samą knajpę pod hotelem Chciały ciut poszaleć dzisiaj dotarł przelew Ten typ gdy je zobaczył pomyślał Że oddał by życie żeby z taką żyć Tak nie było łatwo, ale patrz niebawem Podbił, zagadał zaprosił na kawę Ona co ciekawe nie chciała kawy pić Ale wzięła dwie butelki dwa [?] I powiedziała chodź usiądź i mi nalej, bo sama nie umiem A wiesz poznaj Alę, Ala w tym momencie wyłączała kom Jak ktoś będzie miał biznes to znajdzie ją Od paru dni myślała czy to jest miłość Ocknęła się, powiedziała też mi miło I tak się zaczęła gadka na tematy Wspólne jak wspólne są zyski i straty Zapewniała go, że jest singlem Poza tym zapomniała już o tym typie zza kraty A on tak się składa, że dostał ze Stanów siano I wynajął papugę ze Stanów Wyszedł z paki szybciej niż Arbuci W procesie złamano prawa konstytucji I chciał zrobić jej niespodziankę przemiłą Poszedł do knajpy gdzie zawsze się chodziło Na bramce siedział jego ziomek ze szlugiem I tak był zdziwiony, że nie pytał co z długiem Obszedł dwa stoliki szerokim łukiem I zastał ich oboje już w fazie drugiej Myśląc niewiele rozbił kufel Słuchaj puściły mu nerwy poszła jucha z brzucha Jeden ciężko ranny drugi w pace z powrotem Panna siedzi i płacze co potem Bo są takie, które chcą mieć wszystko darmo A za mało rozumu by to ogarnąć Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|