To historia o Astrze ,moje auto kochane. Od kiedy ją kupiłem mam wciąż przejebane . Już pierwszego dnia nie miałem z nią lekko, śmieciarze z zielonej urwali mi lusterko. Na pierwszym przeglądzie,o le rany rany. Obie przednie lampy były do wymiany. Cholerny pech czy to losu zrządzenie, poprzedni właściciel miał dzwona z jeleniem. Lamy halogeny chowają się do środka, kiedyś je naprawie używając młotka. Polerował ktoś to auto,sranie ołje, chyba raczej robotą nie przejmował się. Czarne boczne listwy poprzecierał pastą, zaklejam je taśmą potem lecę w miasto. Myślisz,że to koniec,słuchaj to nagranie. Będzie jeszcze gorzej,elo,sranie w banie .
Dzisiaj wyjeżdżam wieczorem na miasto, nic nie poderwę bo jadę białą astrą . Białym Opelkiem nie poszpanuje. W tym starym gracie wciąż coś się psuje.
Moi kumple wyśmiewają wciąż moje zakupy, gdy kupiłem Astrę mówili dałeś dupy. Aman kręcisz Jarek,zed gie całe miasto, mówią Pepe jeździ powodziową Astrą. Gdybym wiedział,że dostanę auto tak chujowe, nie kupił bym Opla,kupił bym se rower. Tylne lampy w Astrze w sumie to są ładne, ale kurna co z tego,nie działają żadne. Bagażnik przecieka,woda wilgoć mróz. Elektryka zamarza,nie działa i chuj. Auto pordzewiałe,ktoś je pomalował, jakoś z wykonania chyba wiadrem lakierował. Mogłem zrobić pomiar,wziąć ze sobą miernik. Wiem,że dałem ciała przecież robię na lakierni. Czemu go nie sprzedam,to w głowie się nie mieści. Ole sranie w banie czym mam kurna jeździć.
Dzisiaj wyjeżdżam wieczorem na miasto, nic nie poderwę bo jadę białą astrą . Białym opelkiem nie poszpanuje. W tym starym gracie w ciąż coś się psuje.
Kupiłem białe auto z myślą o podrywie, lecz na Astrę lecą tylko grupy dziwek. Jedynie faceci mówią fajny kolor, nie wiedzą,że kiedyś odpadło mi koło. Może oszalałem,może gadam bzdety, nie kupuj Astry jeśli kochasz kobiety. Tu jaka jamajka,super wielka sraka, nie to jest właśnie moja biała Astra. Kiedy przyjdzie moment,zrobię z nią co trzeba. Bagażnik zamienię w deskę do krojenia chleba . Na przedniej masce rdzy mało jest, można na niej śmiało uprawiać seks. Drzwi,dach,błotniki i resztę złomu, wywiozę do lasu nie chwaląc się nikomu. W ciąż ją jednak jeżdżę,niby co mam zrobić. W Polsce legalnie nie da się zarobić.
Dzisiaj wyjeżdżam wieczorem na miasto, nic nie poderwę bo jadę białą astrą. Białym opelkiem nie poszpanuje. W tym starym gracie wciąż coś się psuje.
Kiedyś z pod maski zaczął lecieć dym, pijany i sam nie poradzę sobie z tym. Najpierw uszczelka pokrywy zaworowej, elo sranie w banie to z niej leciał olej. Potem to zdanie co zmieniło moje życie, musisz wymienić uszczelkę pod głowicę. Regeneracja głowicy,za wiele już tego, weszłem i klikałem na moto allegro. Gdy ją wystawiłem dzwoni facet ze Śląska, powiedział,że da mi równego tysiąca. Mówię,że półtora drożej ją wyceniam, na co usłyszałem spierdalaj,do widzenia. Gdybym zarabiał taką jak Niemiec kasę, to do wakacji kupił bym es klasę. Oto właśnie Polska,kraj,w którym żyjemy. Jeździmy złomem chociaż w cale nie chcemy. Nie mam co narzekać wielu ma i gorzej, ludzie nie mają co jeść,nie jeżdżą samochodem. Nie jeden człowiek tutaj klepie total biedę, ale uwierz mi na słowo wszystkim życzę jak najlepiej.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
