Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

P / Pepak / Teraz moja kolej


Teraz moja kolej koleś, zamykam Cię w piórniku
Gdzie jak cyrklem na okrągło składam linijki bez liku
Przesiąknięty do szpiku kości gośćmi bez litości
Co jak kuszą którą muszą dziurawić moje słabości
By krew splamiła chodnik grający rolę orbit
Bo jesteśmy planetami na swojej trajektorii
Pomiędzy wariantami i na skrzyżowaniu drogi
Gdzie sam wybierasz swojej sygnalizacji kolory
I weź tu sobie pomyśl, że jesteś daltonistą
Co spróbował sił w kostce rubika lecz mu nie wyszło
Taka już rzeczywistość, bo kiedy jestem blisko
To mój słomiany zapał popycha mnie w ognisko
To wszystko to mrowisko, mrówki tworzą widowisko
W którym największy osobnik ma zapewnioną przyszłość
Więc czemu nie zabłysnąć jak profesjonaliści
Z węgla wyszlifować diament przy pomocy linijki
Bo świat bez muzyki byłby płytki nic nie warty
To ona w tym tarocie przetasowywuje karty
Moje buty się zdarły, chyba od stania w miejscu
To paradoks bo raczej nie podległyby zniszczeniu
Potrzebuję więcej tlenu bo brakuje mi go Jezu
Podpowiedz mi jak najłatwiej jest rozwiązać ten rebus
Stojąc w cieniu ciężko dostrzec detale tych obrazków
Powieszonych przed oczami, pełno jak drogowskazów
Pełne od przekazu lecz dla niewidomych chyba
Nawijam brajlem, czytam brajlem, jestem brajlem wybacz
Opuszkiem palca tańczę walca, parkiet cały w rymach
Dobieram kroki tak by nogi wywalczyły finał
I nie mam co rozkminiać w niedzielne popołudnie
Popodwójnie, popotrójnie mam już chęć rzygać tym gównem
Zabijam rapem nudę, a gdy trafi w same sedno
Zanotowuje myśli które przed oczami pędzą
Mój mentor nakazuje mi znów ulec
I jak kule aplikuje Ci to czujesz, że Cię coś od środka truje
Pożera Cię jak ghule, w mule postawiłeś nogi
Już nie możesz się wydostać, to podwójne dno mój drogi
Wiem, jestem jeszcze młody chcę swobody
Nim czas zrobi to co w jego mocy pewnej nocy bezlitosnej grozy
Chcę jeszcze trochę pożyć żeby dożyć końca świata
To motywuje mnie do pracy bardziej niż wypłata
A dla mnie to nie strata bo jak katar mam to w nosie
Każdy ma swojego kata a przy swojej skroni moździerz
I nie ma bata latam po bitach efektowniej
Powitaj nowego brata, nazywam się Kain chłopcze
Lecą kolejne lata, a ja stawiam progres
Zły humor ciągle wraca, przez to czuję się gorzej
Więc tworzę, ze mnie wzorzec jest tak na prawdę żaden
Więc to robię tak by dowieść, że jestem unikatem
Co chroni się przed światem zakładając słuchawki
I tuszem jak tematem wypełnia pusty papier
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Pepak - Teraz moja kolej
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Nowe Teledyski
 · Golden Eye, Mistrz Pierwszego Planu - Zapisana W Gwiazdach Jesteś
 · NOKAUT - Ti Amo (Drań)
 · Top Girls - Noc I My
 · Zakopower, Ania Dąbrowska - Kwiaty
 · Jonatan X ReTo - Opium
 · Paluch Ft. Szpaku - DresKot
 · Kaz Bałagane Feat. Kukon - Kawałek Nieba
 · Skalars - Czarujesz
 · DiscoBoys - Tygrys
 · Spontan - Co tam
 · Vivat - Niedziela
 · Martirenti, Margarita - Kłopoty
 · Kuban Ft. Gibbs - Nie Ma Co
 · Young Multi - AK47
 · Kubańczyk - Lek
 · Teddy Swims - Bad Dreams
 · David Guetta, Alesso Feat. Madison Love - Never Going Home Tonight
 · Julia Żugaj - Noc
 · Linkin Park - The Emptiness Machine
 · Mata - Lloret de Mar

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]