Codziennie widzę cię Stoisz przy moim grobie Płomiennie krwiste róże mi składasz A potem regularnie podlewasz
Upuszczasz sobie na mnie krwi Za pomocą słodkiej żyletki Moją panią mroku jesteś wciąż Jesteś niczym kobieta wąż
Córko grabarza Zechciej moją być Czasami mi się zdarza Do księżyca nocą wyć
Codziennie widzę cię Czarna suknia okala cię Karmisz sobą żądze me Ja z kolei zaspokajam twoje
Ktoś cię skrzywdził i trafiłaś tu Rozmawiasz o tym ze mną bez słów Wiem, że kiedyś się zabijesz I u mego boku na wieki spoczniesz
Córko grabarza Zechciej moją być Czasami mi się zdarza Do księżyca nocą wyć
Córko grabarza Zechciej moją być Czasem więcej wyraża Od poezji - czysty kicz
Córko grabarza Zechciej moją być Czasami mi się zdarza Do księżyca nocą wyć
Córko grabarza Dołącz do mnie dziś Będziemy razem stwarzać Podmuch na jesienny liśćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.