Raz S.T.Y.L. Dwa S.T.Y.L. Trzy S.T.Y.L. Znany wszystkim od Tatr po Hel
Raz S.T.Y.L. Dwa S.T.Y.L. Trzy S.T.Y.L. Bo jego barwy to czerwień i biel
Zero cztery, rap nie schodzi z anteny Wokół sceny krążą hieny, wiadomo PLN'y - po to wyciągają ręce Sprzedać wszystko, szybciej i więcej I jeszcze mamy tutaj drugą opcję Bardziej niż w rap wczuwają się w promocję Nie myślą jak, myślą za ile, a ja? Ja w jedną chwilę rozpierdalam ich stylem To jest ich upadek Pelson, teraz i tu to nie przypadek Jestem w tej grze prawię dekadę To Polska klasyka jak Krzepki Radek Nie to, że prowokuję sprzeczkę Chcę każdą produkcją podnosić poprzeczkę Oto Styl przez duże S To z Warszawy, weź to takim jaki jest Wstań i powiedz kto ma to w genach Wstań i powiedz czyja jest ta scena Otwórz umysł, pierdol uprzedzenia Zobacz ile to zmienia
Raz S.T.Y.L. Dwa S.T.Y.L. Trzy S.T.Y.L. Znany wszystkim od Tatr po Hel
Raz S.T.Y.L. Dwa S.T.Y.L. Trzy S.T.Y.L. Bo jego barwy to czerwień i bielTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.