P / Pele / Słodkie kłamstwa
Oczy patrzą na mnie Włodi słodko kłamie Ulica na planie Ja w głównej roli Z nieprzymuszonej woli Co powiesz mi gdy Przeproszą za krzywdy Nie ma bólu nigdy Bez bitwy Syty z biednym pod jednym niebem Dzielą nie tylko chlebem Nikt nie wybucha gniewem To prawdziwe To niemożliwe nie wiem Nie czuję głodu nie ma powodów do nienawiści, złych myśli Matek pozbywających się płodów Przywódcy narodów są uczciwsi Jeden Bóg Nie ma bogów Ludzie tak czyści, że w domach drzwi otwarte Wszystkie kobiety miłości są warte Zniknął społeczny parter I od pracy zdarte twarze Marzę Małemu duży pomocą służy Bez skurwiałych pseudo prawa stróży Dzień wypłaty jest słońcem po burzy Ulic przez kraty nikt nie ogląda Nie ćpają po kątach dzieciaki heroiny Rozbite rodziny? O czym my mówimy? Tego nie ma w ogóle Łzy na koszulę kapią tylko ze szczęścia Każda ulica nocą jest do przejścia A bliskich odejścia nie są okrutne I tu zwrotkę utnę
Ref.x2 Jeden mach jestem w snach Słodkich tak, że chciałbym tu zostać Łatwo jak piach jest je rozwiać Jeśli tylko prawdę chcesz poznać
Oco chodzi? Teraz Pele słodko zwodzi Patrzę przez okno Wszyscy ludzie wiecznie młodzi Każdemu się powodzi Punkt istotny Bo nie znane jest pojęcie bezrobotny I każdy jest ochotny Dniem i nocą służyć pomocą Miłość jest tu mocą Nikt nie płacze z zimna umierając na śniegu Nie znajdując noclegu Bo przyjaźń i dobrobyt idą w pierwszym szeregu Proste i logiczne Potwierdzają słowa dane statystyczne Zamieszki uliczne znane tylko z opowieści Nie do końca pewnej treści Elo Włodi, czy w głowie się mieści? Z każdym żyje się jak z bratem System pomocną dłonią a nie katem Nie znanym też tematem przemoc w rodzinie Nic ci tu nie zginie A sam czas jakby wolniej płynie Tym zdaniem sumując nic dodać i nic ująć To jest ten świat bez problemów Nic nie mów Nie wczuwaj się w treść To słodkie kłamstwa nie pozwól im się zwieść To dołączę i chyba na tym skończę Elo
Ref.x2 Jeden mach jestem w snach Słodkich tak, że chciałbym tu zostać Łatwo jak piach jest je rozwiać Jeśli tylko prawdę chcesz poznać
Słodki miód Szybko znów zrozumiałam Że prawda choć gorzka jest Od słodkich kłamstw droższa jest
Teraz każdy słuch wyostrza Oto wersja prostsza od słodkiej uboższa I codzienności bliższa Bez przykładów Jak jest od razu każdy się domyśla
Słowa dwóch nad wiślan Nikt tu już nie zmyśla To nie nasza działka Nie ta część kawałka Ten co się nałkał, napłakał w ukryciu Zda sobie sprawę jak jest w życiu Nie zawsze jak byś chciał
Nieraz to o czym marzysz Słodkim kłamstwem byś zwał Nasz rap będzie grał zawsze po gorzkiej stronie Sens daje istnieniu Jest jak lód w serca złudzeniu
Wciąż otwiera oczy młodszemu pokoleniu i nam też Sam wiesz jak jest
Ref.x2 Jeden mach jestem w snach Słodkich tak, że chciałbym tu zostać Łatwo jak piach jest je rozwiać Jeśli tylko prawdę chcesz poznać Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|