Wróżyli bycie katem, najniższe instynkty Miałeś skończyć jak prymityw hamując samorozwój Całe życie w jednym miejscu i najprostsze rozrywki Byle zmarnować potencjał zadając się z bandą osłów Wyszedł se z kejtrem na wczesny spacer Powiada, że z niego ranny ptaszek A tak po prawdzie to z nosem w temacie Nie umie kłaść się o czasie (znacie?) Ziomka nie było na miejscu oni robią obławę na lokal Robią czynności chuj wywęszyli, więc sami podrzucą mu towar Z roku na rok coraz więcej rock n rolla No bo choć w kieszeni dola same fuckin' problems To było proste jak drut jasne jak słońce Organizowałaś koncert to kończyło się bolcem Po koce robiłaś wszystko zarwane noce jak z dziwką wchodzę jak w bit Z każdą kolejną robiłem to samo to jedyna prawda a reszta to kit Nazbierał wspomnień dla wnuków, wszechstronny wachlarz emocji życiowych wyborów Ponosił koszta do skutku bezbronny, bo bagaż dociążył już do oporu
Życie wali w ryj jak kastet? Zmień sobie mindset Na razie Mendelejew, farmakologiczny bajzel Świat wali się na łeb? Przydałby się Alzheimer Procentowo 99, 9 to zły mindset x 2
(Hej!) Pozwolisz sobie wcisnąć prawie każdy bajer I tak gnijesz pod tą bramą jak ostatni frajer Jak porzucony klunkier żaden Biedermeier Nie zamierzam klepać bidy, bo już to przerabiałem Ricardo nie człowiek mem choć krążę po sieci jak viral Ty się wciąż spinasz, bo początek końca, równia pochyła więc wybacz Ciebie słuchają dzieci a mnie od dziesięcioleci W podziemiu ryłem jak Krecik gdy robiłeś w becik dziś pecik sprzedaje Wam śmieci Wszyscy tacy dobrzy jak spiłowany obrzyn Jak bezlitosny olbrzym każdy chce być strasznie groźny Okupujesz narożnik przed gongiem No Touch Glowes A po ciężkim wpierdolu ziomuś Give me a Hug Ograniczeni poprzez pandemię oj jacy wy wszyscy biedni Ja tu kibluje 10 rok z rzędu na chacie non toper z dziećmi Odmawiam sobie rozrywek bo! Nie widzę tu innej opcji Jak je wychować jak się poświecić nie miejsce czas na słabostki Dzisiaj z Bentleyem tylko wesoła rodzina Świat się w rozwoju zatrzymał jebać ten rap! U mnie ten właściwy klimat i podejście się trzymam Odrzuciłem coś za milion tak jak Quebo no i gra!
Życie wali w ryj jak kastet? Zmień sobie mindset Na razie Mendelejew farmakologiczny bajzel Świat wali się na łeb? Przydałby się Alzheimer Procentowo 99, 9 to zły mindset x 2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.