Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

P / Peja / Człowiek który podzielił Hip Hop


Jedź na trasę i rozpierdol wszystko
Ba… RPS, RPS

Oni nie będą się zniżać do mego poziomu ziomuś
Tak wytłumaczą brak odpowiedzi, tylko komu
Skoro Rysiek’owy poziom, ziom, raczej zawyżył
RPS kontra Ci co postawili na mnie krzyżyk
Wiedz, że płytowe premiery mają to do siebie kolo
Że trzeba zrobić szum wokół siebie więc pierdolą
Eldo - ten co nie potrafi nikogo zdissować solo
Zrób to sam jak Słodowy, potrafisz? To zwrócę honor
Siła złego na jednego lecz to o mnie mówią „ten zły”
Mimo, że wciąż gram koncerty, pieprze hejterskie podszepty
Komenty tych, którzy są inteligentni
Ja ponoć nie jestem choć nagrywam niezłe teksty
No i powiedzmy, że z przypadku jestem w branży
Tyle lat się utrzymuje z bycia głupim, taki zaszczyt
A na poważnie, jeśli jestem głupi bratku
To wiedz, że ci z Pariasu są głupsi nawet w stadku


Bo ty dobrze się czujesz po silnej dawce THC
To ci nie przeszkadza chociaż masz astmę
Ale astma przeszkodziła odpowiedzieć na poziomie
Niezły zgryz mają gamonie, z tym od wagi piórkowej
Wzrasta barometr współczucia, się nie wykłócam
Nie potrafisz odpowiedzieć, chcesz pożyczę tobie płuca
Tym kawałkiem zmuszam do działania aferzystów
Peja to ten człowiek, który włożył wasz Hip- Hop w cudzysłów


Liżcie się po fiutach, wymyślajcie mnie od dekli
Grając na farmazonie debiutanckich płyt polegli
Szczyt to nie progres, progres na nim się utrzymać
Nowe bity, nowe teksty, wciąż nagrywać, nie zrzynać
Przecież to nie moja wina, że ta moja krzywa rośnie
A moja ksywa rzuca cień na wasze rzeczy chłopcze
Ja wiem, że chcesz być gościem lecz to nie rok 97
Chcesz zbierać wieczne prapsy za wejście w poczet legend?
Weż tu i teraz ten rap jak u Palucha
Musi być na poziomie więc rozwijaj styl smutas
Przykro mi chłopcy, wasz styl to stanie w miejscu
Nie pomogła liryczna podpórka Leszka dla fejków
Więc heikum-keikum dzisiaj idźcie na malucha
Rozglądajcie się uważnie, czas zdeptać karalucha
W gardle posucha, wiem, to może zniszczyć
Ty molestujesz lecz ja maltretuje, mistyk


Bo ty dobrze się czujesz po silnej dawce THC
To ci nie przeszkadza chociaż masz astmę
Ale astma przeszkodziła odpowiedzieć na poziomie
Niezły zgryz mają gamonie, z tym od wagi piórkowej
Wzrasta barometr współczucia, się nie wykłócam
Nie potrafisz odpowiedzieć, chcesz pożyczę tobie płuca
Tym kawałkiem zmuszam do działania aferzystów
Peja to ten człowiek, który włożył wasz Hip- Hop w cudzysłów


Składnia gramatyczna w rapie, to nie filologia polska
Zamiast slangu poematy, no tak, Polska to wioska
Więc dalej obciach chcesz być ćwierć intlegientem
To powtarzaj te brednie, że w rapie musi być pięknie
Jak mów to biegle, kurwa, kto ich tak wychował?
Rap to muza dla łajdaków, spróbuj się wyluzować
Wyciągnij wnioski jeśli jesteś mądry chłopak
To wiesz, że rap z podwórek na zawsze Nas zahartował
Szanuje słowa, inny styl, sam wiele słucham
Lecz nie wkładam w twój talerz z zupą swego palucha
Uszanuj słuchacz nawet gdy mych płyt nie pizgasz
Jeśli masz inny wzorzec, spoko, graj to w głośnikach
Setki porównań kto lepszy, kto przeciwnie
Psychofani PFK cisną Firmie, to debilne
O.S.T.R.’y jest Bogiem, za to Peja to prostak
Zobacz ile nienawiści w tych gównianych postach
To zwykły obciach, powiem „nie chcesz, nie słuchaj”
Znajdź swoją niszę, bit dla swego serducha
Mówią, że podzielił polski Hip Hop ten hardy Peja
Lecz ten Hip Hop był od zawsze podzielony Więc to ściema
Słuchaczu siema, cenisz kilka ekip naraz?
Ja nie powiem ci wybieraj między mną, a nimi - nara
Jeśli chcesz zaprzestać słuchać moich płyt OK.,
Choćby na rzecz Tede’go, Molesty, wesprzesz Eldoke
Ten rap jak poker, mam swego asa w rękawie
Pragniesz naprawy Hip Hopu, jeśli tak dam tobie radę
Jeśli nie, szukaj winy, powiem „nie bądź dziecinny”
Jeśli chcesz by Hip Hop łączył to nie hejtuj, nie bądź dziwny
Byłbym naiwny myśląc, że to coś zmieni
Bo Hip Hop się podzielił bez obecności Peji
Spróbuj się zmienić słuchaczu i raperze
I chuj mnie obchodzi czy wierzysz, że mówię szczerze

Dobre, nie?
Bo ja dobrze się czuje po silnej dawce THC
To mi nie przeszkadza chociaż mam astmę
I każdy dzień rozpoczynam blantem…
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Peja - Człowiek który podzielił Hip Hop
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Teledyski » Peja...
 · Kaczor & Gural & Peja - Dla moich ludzi
 · Peja - K****skie życie
 · Peja, Slums Attack - Dekalog Rycha
 · Peja/Slums Attack - Negatywny Feedback
 · Sandra feat. Peja - Kiedy proszę
 · Tewu feat. Peja - My i wy

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]