Ten numer buja cię to standard i nie przesadzam Buja cię jak twoja panna gdy mówi, że cię nie zdradza Powracam gmatwać, powracam jak w filmach Pierdolony Batman i pierdolona Godzilla Hipocentrum juz blisko, synu bądź rozsądny Chcesz płyty roku wydaj ją w 2009 To prosty temat, to mnie trzyma się wena Bo mam w jednym flow Jimsona i punche VNM'a To jakiś żart kiepski, że zjadasz MC jak mrówki To ja zjadam MC, jak pestki wypluwam ich główki
Mogę być najlepszy, pieprzyć magazynów okładki Chcesz do magazynu to synu śmigaj robić do Anglii Ty się robi prawdziwy podziemny rap kurwo Pies z rodowodem nadchodzi oszczać budy kundlom Pierdolę mainstream i te sprzedanych tysiąc płyt Wybieram godność za free, nie kurwa za grosze wstyd Niech zgadnę do czego możesz się przypierdolić znów Że bit nie jest mój, nie rozumiesz punchy i słów Jestem złodziejem żyć, patrz na Winampa człowieku Ukradłem ci już 2 minuty i 37 sekund Zabieram im flow powoli, a za chwilę talent synu Teraz cofnij to i policz ile tu wpierdoliłem rymu Wskazówka gdyby za każdy w portfel wpadła mi piątka Miałbym na tłustego lolka i jeszcze piątkę na bronka Cała rymów artyleria, mocno kocham tą grę Więc w niej tkwię, jak serial Na dobre i na złe Robię rap, nic nowego, to przyjemne i łatwe Jakbym strzelał karnego na pustą bramkę A ich rymy nie są tłuste i nawijają jak pizda Jakby strzelali do pustej, nie po tej stronie boiska To ja zamykam grę, połykam klucz i za chwilę Więc jak chcesz se pograć to go wyciągnij jak w PileTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.