Nie wiem, czy uda mi sie jeszcze kiedyś to odnajeźć, To coś, co tak mocno przez 10 lat kształtowałem, Zmarnowany talent, który Ojciec we mnie obudził, Dziś dziękuje mu za to, że się tak ze mną natrudził. Chciałbym jakoś wynagrodzić wszystkim, którzy wierzyli, że zdobędę piedestał, i futbolowe wyżyny, chociaż wciąż próbuje to nie widzę już perspektyw, kiedyś jeden z najlepszych (dzisiaj), lepiej to olejmy, Wiem że nie jestem jedyny, wiem że jestem kolejny, Który starał się i walczył, i był swojej pasji pełny, Lecz skończyło się na tym, że dziś tylko wspomina, Czas swojego triumfu, tego się nie zapomina. Medale na witrynie, są na to grubym dowodem, A ja sam jestem dowodem na sposobność i ślepote, Miałem szanse w rękach, lecz wypadła mi jak piasek, Ulotniła się a na swe ranne serce kłade kase.
Tyle lat walki z sobą, ciężko wylanego potu, żeby osiąść na mieliźnie i dać sobie wreszcie spokój, Szansa która przeszła obok, jak spadająca gwiazda, nie ma się co oszukiwać, moja dawno temu zgasła. Dzisiaj mogę tylko marzyć o sukcesie, tak to czuję, z samym sobą tocze walke, przeciw kłamstwu się buntuje, Czy jeszcze się kiedyś uda? Może, lecz nie w tym fachu, Ja i talent to jak światło po dwuch stronach pryzmatu, Wiem z własnego doświadczenia, że chęć tu nie wystarczy, Już nie jeden tu z mojego zapału do pracy zadrwił, Mówił "Po co Ci to Przemek, weź się za przyjemność bracie", Od tego masz młodość, bo zatyrasz się tu na śmierć. Dzisiaj może miałby rację, lecz niczego nie żałuję, Kiedy mam piłkę przy nodze, to cały aż wariuję, Mimo że stadiony świata to dla mnie coś odległego, Kocham to co robię, mimo talentu zmarnowanego.
Posłuchaj i pomyśl, czy też masz jakiś talent, Jeśli masz to go nie zmarnuj, daj serce jako ofiarę, Dbaj o każdy, najmniejszy szczegół, nie zbaczaj z kursu, Walcz póki ktoś w twoich żyłach, nie wyczuje pulsu. Nie bierz ze mnie przykładu, nie myśl, że tak ma każdy, Bo gdyby tak było, to kto byłby tutaj sławny, Miej jednak świadomość, że nie każdemu wychodzi, Lecz to nie przeszkadza, żeby z siebie krople potu ronić. Nawet, jeśli Ci nie wyjdzie to zostaje sterta wspomnień, Masa ludzi którzy dobre słowo wyrażą o tobie, Jeśli chodzi Ci po głowie, myśl żeby to wszytko olać, Werdykt należy do Ciebie, to jest Twoja wolna wola. Pamiętaj jednak, żeby potem tego nie żałować, i mieć liste żali do siebie długą jak rzeka Roda, Rozwijaj swój talent, dbaj o siebie i o przyszłość, I nie pozwól żeby dobre słowo o tobie zamilkło..Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.