Znów te koszmary (koszmary) o te nieszczęsne talary w czoła pocie po pachy kołuje grosz Jak ten ktoś, którego post okropnie meczy Złotówki, pensy, dajcie ich więcej Żeby tylko uszczęśliwić mnie, bo kocham je Więc wiem jak jest z nimi jak bez nich więc nie mów, że za nie zabiegać nie warto Bo to czyste brednie, one są nam wprost potrzebne I nikt nie będzie gadał tutaj głupot, że jestem materialistą Jak ci coś nie pasi no to kurwa idź stąd tylko pamiętaj żebyś nikomu nie pisnął o pacjentach co robią szmal na przekrętach Bo to nie twoja sprawa a wyłącznie jego więc daj talara mi daj jeszcze jednego I nie pytaj się więcej dlaczego
Na plakatach naga stara zapierdala dla talara Gołota tchórzliwa ciota strącił dumę Polaka bo poleciała flota Pieniądz każdy mota, nie bierze go tylko idiota Złote wrota i ścieżka złota nią pędzę co raz prędzej Sił nie szczędzę a ty sobie zapisz że zyskujesz, wolność szybko tracisz bierz talary, co się kurwa gapisz Sztywno nie stój, innym nie oddawaj podestu nie protestuj Wózek szczęścia po szal pchaj, no i co? no i co? Talary mi daj, talary mi daj
[x4] Daj mi talary daj, daj mi talary, daj mi talary, daj, daj
Mówią pieniądz szczęścia nie daje A za co stukasz faję? dzięki czemu życie lepsze się staje cierpnie w tyle zadaje, ty bez niego ranny świat się rozbił, bo był szklany kawałek po kawałku u sklejany na nowo codziennie wkurwioną jesteś osobą Wybuchową bombą wodorową To jak puste słowo bez pokrycia talar w biurach, na ulicach ciężki do schwytania jak dziewica pełna tego tylko mennica tylko brat dostaje z bicza Cieszy się tym co go przelicza Spójrz na czarnucha on dla niego zdziczał
Z jednej strony może Źle, bo szmal nami włada Ale co tu zrobić gdy talonem do szczęścia jest talar Więc nie gadaj tyle tylko daj mi, daj mi go daj mi go, bo w kieszeni chcę mieć go non-stop kolejny krok to sukces może fuksem ale jutro lub po jutrze będę zapierdalał w futrze a ty ucz się jak w luksie pragniesz żyć i tym samym sobą być nie będę kryć, że od społeczników trochę floty chciałbym że więcej na pewno wydałbym gdy miał bym ich więcej Za to kręcę blanta w podzięce dla chłopaków którzy nigdy nie żałują machu I w rap fachu rodzą pieniądze też marząc by godnie nosić spodnie XXL Wiedz, że nie chcę mieć z tym więcej problemów większych Jedynie dużą gażę i nie ma co tu pieprzyć (nie ma co tu pieprzyć)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.