Ten swiat jest podly, nikt nie slucha twoich modlitw W naszej zeczywistosci sa odwieczne slady zbrodni Podobno bog nas stworzyl lecz pozniej takze opuscil Po co sa te wszystkie wojny to dziecie swiatowych klotni Ile ludzi juz odeszlo ile cial wtedy upadlo To dzieje sie po dzis dzien mowie o tym teraz smialo Jakby tego bylo malo to jak smiercionosna przystan Wzajemne mordowania przez roznice innych wyznan A gdzie jest nasz pan pytam gdzie jest nasz stworzyciel Jakby dalmi jakis znak to bym zyl chyba w zachwycie Lecz jego tutaj nie ma i nigdy go nie bylo Choc wystarczy jeden gest i by wszystko sie zmienilo Do kogo ja tu mowie do koga ja sie modle By sprawdzic jak jest laskawy wystarczy widok za oknem Ojcze nasz, ktorys jest w niebie W to moze uwieze bo napewno nie w tym piekle Jesli istniejesz to daj mi jakis znak Nawet mnie ukaz ze swoje zdanie mam Jestem tylko ciekaw jedna zecza i jedyna Po cholere wszyscy ludzie na wzajem siebie krzywdza
[Refren] Zew nienawiści tutaj robi się po złości Na tym chorym świecie nie ma już litości Kiedy wstaje rano słysze to pytanie znów Gdzie do cholery, jest łaskawy Bóg (2x)
Zatym kolejne problemy, przez co schodzisz znowu na dno Pomyśl, bedzie lepiej kiedy znowu wstaniesz rano Choć stało się to rutyna, bo to dzieje sie od nowa Tak mija każdy dzień,a ty znowu łapiesz doła A co ja mam do gadania, mogę tylko cię pocieszać Znam nasze realia, zaczyna się w głowie mieszać Niemalże na każdym kroku człowiek jest ci niczym szatan Wszystko idzie w pizdu, mimo jakichkolwiek starań Gdyby życie było proste, wszystko byłoby zbyt piękne Nieraz miałem chore myśli, ej może się dziś podetne Powiem teraz jedno to jest pujście na łatwizne Odebranie sobie życia, zostawi u bliskich blizne Przemyślałem kilka rzeczy, teraz wiem juz to na pewno Sram na tą religie, Boga nie ma mówię serio Bo się nigdy nie ujawnia choć tym światem rządzi diabeł To jest nasze życie, historia z prawdziwych zdarzeńTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.