Poetka znikła w oddali, Bardzo Dalekiej, wszyscy Ją świetnie znali, wszyscy Ją strasznie kochali.
Lecz skoro tak Ją kochali, tak bezgranicznie, tak mocno, czemu w co drugim Jej wierszu taka straszliwa samotność?
Jeśli aż tylu przyjaciół wciąż przy Niej, za Nią się snuło, czemu w co drugiej piosence takie błaganie o czułość?...
Oto Boże Igrzysko: poetka dowcipna, psotna, a w środku tak straszliwie zziębnięta i samotna.
Wynagródź jej to, Panie, w tę przedwiosenną porę, kiedy Poetka stanie nad Niebieskim Jeziorem, Najczulej wśród błękitu Ty jeden przytul Ją i ręczę, że Ci przy tym okular zajdzie mgłą...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.