1. Miał zaledwie kilkanaście lat, dopiero co poznawał życie i kochał dziewczynę naprawdę bardzo prawdziwie Gdy przechodziła miastem, wokół więdło wszystko była bardzo toksyczna, byli tak ze sobą blisko Wszystko układało się po myśli, tak niesamowicie śnił o niej zawsze, oddał by za nią życie Byli już ze sobą przez kilka dobrych lat lecz przez tą miłość nie dostrzegał żadnych jej wad Co drugi dzień, miała problem rodzinny a tak naprawdę bawiła się w klubach ciągle z innym Lubiła się naćpać i być królową parkietu czasami brała kilku typów do tych piruetów A on zmartwiony w domu myśląc, czy u niej dobrze sądził, że jego laska postępuje mądrze Nagle, (słychać) słychać pukanie jego drzwi jego kumpel przyjrzał jego laske na baletach dziś.
2. Opowiedział mu co widział, chłopak padł na ramie jednak musiał się dowiedzieć czy to prawda czy też kłamie I poprosił kumpla, by zabrał go do klubu szukali jej pół nocy wśród tak wielkiego tłumu Gdy zrobiło mu się źle i musiał wyjść do toalety nagle ją zobaczył w takim stanie niestety gdy naćpana z innym typem zabawiała się w kabinie okazało się, że mówił prawdę o jego dziewczynie On zrezygnowany z życia napił się przy barze myśląc, że się obudzi, że nie nie dzieje się na prawdę to co się działo, jednak obudził się rano wiedząc, że to nie był sen, że to na prawdę się stało Że przez te wszystkie lata ona go oszukiwała że wolała się naćpać i ciągle się puszczała Nie potrafił żyć z taką myślą, także postanowił zniknąć z tego życia, na zawsze.
3. Poniedziałkowy ranek, chłopak wstaje załamany postanowił ostatni raz zadzwonić do swej mamy Skończyć już cierpienie, które nie dało mu żyć i napisać dla niej ten ostatni pożegnalny list Nalał ciepłej wody do swej szklanej wanny i wiedział, że to już ostatnia kąpiel, zatroskany Przygotował nóż, położył się w tej wodzie by poprawić krążenie w swoim całym obwodzie Bał się, czuł lęk przed śmiercią w takim wieku lecz na to co się stało, nie ma na to leku W jednej chwili podniosło się jego ciśnienie był pewien, że takie jest jego przeznaczenie i zamknął drzwi łazienki i położył się do wanny i wiedział, że przyszedł ten czas, nie ujrzy już swej panny Opuścił swe powieki i położył się wygodnie w płaczu podciął sobie żyły i zasnął spokojnie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.