To nie z cyklu romantycznych komedii, To samo życie napisało jej pamiętnik. Często dawała, rzadko brała, można rzec, To jej hobby i rozmawiała tylko bez spodni. x2
Bądź tak skromna, bardzo delikatna, Będziesz mogła powisieć sobie dziś na moich barkach. Możesz być twarda byle byś nie była pusta, Słuchając tego tracku masz ostro zwilżone usta. Masz dużą chętkę na małe fiku miku, Ale gdzie masz koleżankę myślałem o trójkąciku. Może zagramy w karty, ja cię oszukam, Będę oglądał cię nagą jak się dobrze nastukasz. Wchodzisz, wychodzisz, wracasz na alko, Nie rób Se nadziei, będziesz tylko koleżanką. Mówisz 'znam to', powiadasz 'ja jak głupia tratwa', To powiedz mi dlaczego ciągle jesteś taka łatwa. Słuchasz tych rytmów, bujasz do bitu, Krok za krokiem 'tańcz głupia' chodź powiem. Znów masz ochotę, ogarnij gablotę. Bo masz brudne ubrania z numerku pod płotem.
To nie z cyklu romantycznych komedii, To samo życie napisało jej pamiętnik. Często dawała, rzadko brała, można rzec, To jej hobby i rozmawiała tylko bez spodni. x2
Historia będzie krótka, miałam pannę, skąd była nie wiem, Teraz jedyne co zostało po tej pannie to debet. Było nam dobrze, puszczaliśmy latawce, tej, Teraz jedyne co ona puszcza to SIĘ. Ej, była miła, spontaniczna, tak niewinna, Teraz spontanicznie opierdala pęto w kiblach. I wcale dużo jej nie trzeba, dwa browary i bajer, Z dwa komplementy , długi taniec i masz ruchanie. Kochała miłość na swój sposób interpretacji, Nad interpretowała to zazwyczaj w swojej paszczy. Lubiła gdy wpadano do niej miedzy świętami na noc, Byle co Boże Narodzenie, nawet Wielkanoc. Jej charyzmy nie widziałeś, miała parcie na hajs, Otwarcie mówiła, że lubi hardcore i bans. Brali na hotel, stawiali drogie drinki, Ona nie była droga wiec polecali ją innym.
To nie z cyklu romantycznych komedii, To samo życie napisało jej pamiętnik. Często dawała, rzadko brała, można rzec, To jej hobby i rozmawiała tylko bez spodni. x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.