Na zielonej łączynie Przyrzekałem dziewczynie, Na zielonej łączynie Przyrzekałem dziewczynie.
Przy czerwonych jabłuszkach I przy drżących serduszkach, Przy oddechu skróconym, W świadomości znikomej. Na warkoczu złocistym Zatrzymałem wzrok czysty. Przytuleni oboje, Tak na zawsze i koniec.
Na zielonej łączynie Przyrzekałem dziewczynie, I w tej chwili jedynej Nie myślałem o innej.
Nagle czas się zatrzymał, Rosa stała się zimna. Trawa jak noże ostra. Ostrza, kolce i osty. Ja na twarzy pobladłem I znaczenie słów zgadłem. W czarną rozpacz odziany Zostałem pożegnany.
Przy czerwonych jabłuszkach I przy drżących serduszkach, Przy oddechu skróconym, W świadomości znikomej. Na warkoczu złocistym Zatrzymałem wzrok czysty. Przytuleni oboje, Tak na zawsze i koniec. Nagle czas się zatrzymał, Rosa stała się zimna. Trawa jak noże ostra. Ostrza, kolce i osty. Ja na twarzy pobladłem I znaczenie słów zgadłem. W czarną rozpacz odziany Zostałem pożegnany.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.