Dzwonię do ciebie to ostatnie połączenie Muszę poleżeć w bani tylko słyszę szelest Za parę lat wyjadę do Los Angeles A za nim stąd wyjadę chcę ci powiedzieć (x2)
Kuje mnie syf na ulicach ciągły krzyk Wciąż taki sam nie wiem czy mam już znikać Głową w chmurach nie próbuj mnie doganiać A jakbym chciał wracać na głowie mam ochraniacz
Chciałbym zmienić to Chciałbym zmienić wszystko Chciałbym zmienić tło I nigdy nie upaść nisko Byłaś ważna dzisiaj to znaczenia nie ma Ciągła walka przez nasze chore pragnienia Dziś nas nie ma a w głowie mam dylemat Tak mało piję bo dwa piwka max Trochę czasu minie i nie będziesz w moich snach Trochę czasu minie i nie będziesz w moich snach
Dzwonię do ciebie to ostatnie połączenie Muszę poleżeć w bani tylko słyszę szelest Za parę lat wyjadę do Los Angeles A za nim stąd wyjadę chcę ci powiedzieć (x2)
Chciałbym wiedzieć ile jeszcze mogę z tobą przebiec Staram się na prawdę by wciąż naprawić ciebie (x2)
Chcę znowu uciec tak bez zahamowania Chcę znowu uciec znowu mnie pochłania Wysyłasz krótki message bez zastanawiania Ucieknę znów tak cicho bo przede mną stoi brama Przetłumaczę sobie blizny jakbym jakbym wrzucał syf do prania Bo ostatnie połączenie a ty nie zostaniesz sama Padam wciąż na ziemię bolą mnie kolana "oh" bolą mnie kolana
Dzwonię do ciebie to ostatnie połączenie Muszę poleżeć w bani tylko słyszę szelest Za parę lat wyjadę do Los Angeles A za nim stąd wyjadę chcę ci powiedzieć (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.