Gdzieś się zagubiło wszystko i zmarła na milczenie bliskość Wspólny kredens, dywan Trochę lżej, gdy sobie powiem, że tak bywa
Nie ma kłótni, nie ma łez, tak żyjemy z boku Wspólny pies, pokój Gesty starczą za rozmowę, czasem padnie słowo Spytasz o coś, ja odpowiem, skinę głową
Od siebie, do siebie tak daleko stąd, jak od życia sny Wiąże silniej niż obrączka kwit za prąd Łączą wspólne drzwi
Tak nas razem czas zapętlił od tysięcy dni Ty wybrałaś spokój święty, a ja wspólne drzwi Tak cieplutko łączy nas niebieskością zbliżeń podpalony w kuchni gaz i pomidorówa z ryżem
Od siebie, do siebie tak daleko stąd, jak od życia sny Wiąże silniej niż obrączka kwit za prąd Łączą wspólne drzwiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.