Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

P / Paweł Wójcik / Munch


Ja jestem Munch…
Munch…
Munch…
Ten od „Krzyku”
Tak przedstawiałem się w psychitryku
A lekarz z modnie pociętym wąsem
Pieścił mi skronie elektrowstrząsem

Była niewinna jak lilia biała
Pisała wiersze, Chopina grała
Gdy w twarz jej rzekłem, że to pozory
Fuknęła na mnie: „Pan, jesteś chory!”

Nic nie obchodzą mnie twoje wiersze
I to czy będę siódmy czy pierwszy
Chcę dostać to co masz pod sukienką
Ja jestem tylko szczery, Panienko

Włócząc się po purytańskiej Europie
Z łatwością brałem dziesiątki kobiet
Z pozoru nietykalne damy
Chętnie wchodziły z łóżka i bramy

Czasem płaciłem drobne za miłość
Żeby się działo to, co się śniło
I przychodziły na monet dźwięki
Syfilityczne z dzieckiem na reku

Munch…
Munch…
Munch…
Ten od „Krzyku”
Tak przedstawiałem się w psychitryku
A lekarz z modnie pociętym wąsem
Pieścił mi skronie elektrowstrząsem

Tak chciałbym wiedzieć czemu, dlaczego
Czytałem wszystko Dostojewskiego
Czytałem co mi wpadło w dłonie
Czemu się boję i świat mi płonie?

Czemu się ludzie tak na mnie patrzą
Jakby widownią byli w teatrze
Wszystko zamarło, nic się nie zmienia
Rozrywa krtań krzyk przerażenia

Gasnąca twarz, oczy wulkany
Farbą szaleństwa świat zamazany
Zmiażdżone usta krzyczą ku słońcu
Rozrywam płuca krzykiem milczącym

Paryża wróg – berliński klimat
Zdrowa, siarczysta, norweska zima
I gdzie bym nie był ściskały wnyki
Zmywała mosty rzeka paniki

Munch…
Munch…
Munch…
Ten od „Krzyku”
Tak przedstawiałem się w psychitryku
A lekarz z modnie pociętym wąsem
Pieścił mi skronie elektrowstrząsem

Elektrowstrząsy ponoć pomogły
Już jestem zdrowy, czuły i dobry
I kocham ludzi miłością szczerą
Działam społecznie, parafię wspieram

Lecz przecież czuję odór podłości
Spod płaszcza sztucznej przyzwoitości
Nie wierzcie, mija doba za dobą
I krzyknę sobie i będę sobą

I będzie krzyk!
Krzyk!
Krzyk przerażenia
W ładu ślepotę, plastik sumienia
Na chwilę w tłumie obudzę winę
I mnie z litości zmienią w roślinę

I jeszcze krzykiem zapytam ciszy
Powiem, że już mnie nikt nie usłyszy
Nim prąd przybije mnie do dna
Kto żył w obłędzie? Wy czy ja?


Munch…
Munch…
Munch…
Ten od „Krzyku”
Tak znów przedstawię się w psychitryku
A lekarz z modnie pociętym wąsem
Podniesie poziom elektrowstrząsów

I będzie krzyk!
Krzyk!
Krzyk przerażenia
W ładu ślepotę, plastik sumienia
Na chwilę w tłumie obudzę winę
I mnie z litości zmienią w roślinę

Munch…
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Paweł Wójcik - Munch
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Nowe Teledyski
 · " onmouseover="ttitle(this,event)">Klaudia Zielińska - Jambo "Znowu Czuję Lato"
 · Kacper HTA X Hinol - Smak Twych Ust
 · Skolim - Wejde Wyjde
 · Kizo X Bletka? - 100 BPM
 · Sabrina Carpenter - Please Please Please
 · Ariana Grande - The Boy Is Mine
 · Billie Eilish - Chihiro
 · Kizo, Bletka - Na Brzegu
 · Popek - 2024 Lato
 · Eminem - Houdini
 · Topky - Kto Wkurzy Cię Jak Ja
 · Kubańczyk - Bukiet Róż
 · Oskar Cyms - Cały Czas
 · Skolim, Divix, Hellfield - Bebecita
 · Bayera - Zakochać Się
 · Dedis - Zagubione Dziecko
 · TKM - Queen
 · Daj To Głośniej - Pilnie Oddam Gruz
 · Kubi Producent Ft. Szpaku, Tulia - Pusty Pokój, Ale Płyty Diamentowe
 · Alan Walker, Kylie Cantrall - Unsure

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]