Miałaś szanse wyjść za możnego Araba, A mnie biednego nie stać nawet na kebaba Mam tylko uczucia, które Ci nie starczą, Bo za te twoją miłość trzeba płacić kartą Nie chce być bogaty jak raper z teledysku Ale nie zamierzam jeść na wysypisku Myślałem, że z Tobą tak wiele osiągnę Ale do pierwszego chyba nie dociągnę
Nie umiem się na Ciebie złościć Lecz portfel błaga mnie "Litości!" Komornik przyjdzie o poranku Już nie mam konta w banku
Jestem pod kreską Nie mam dla Ciebie nic Za każdą łezką Twoją nie będę iść Jestem pod kreską Rzuć mnie teraz i idź Jestem pod kreską Nie chce mi się już żyć
Wiem, że to dla Ciebie żadna niespodzianka Dałbym się namówić na kredyt we frankach Kumple śmieją się, pantoflem nazywają Przez dziury w skarpetach palce mi wystają
Nie umiem się na Ciebie złościć Lecz portfel błaga mnie "Litości!" Komornik przyjdzie o poranku Już nie mam konta w banku Jestem pod kreską Nie mam dla Ciebie nic Za każdą łezką Twoją nie będę iść Jestem pod kreską Rzuć mnie teraz i idź Jestem pod kreską Nie chce mi się już żyć x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.