Nie można całe życie być poetą Bo wszak wiesz, że to nie to Co da ci dom, miej fach Ty masz strach
Że całe życie będąc tym poetą Rozpuścisz się w swych snach A świat się będzie śmiać, A ty bać
Napiszesz wiersz i znowu wygrasz żeton A problem taki że to Nie pieniądz złoty Nawet miedziak
I mógłbyś stały związek mieć z kobietą Czyż nienormalne że to Niemoralne po co Cały ten dżez?
Już lepiej wziąłbyś się, zaszedł daleko A tak to żyjesz jak zając pod miedzą Lub wędrowny ptak
Ja urodziłem się ptakiem nad rzeką Jej rozdwojony nurt Pośrodku dom jak dzwon W polu koń!
I Droga, którą było tak daleko A doszło się i tak Gdy tam się jest to wie się i tak
Że można całe życie być poetą Bo nawet gdy to nie to To puść to wolno Niech wieje wiatr Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|