Pragnienia, dążenia do dojrzenia. Dojrzałość Sztuka zostawienia czegoś , co przejrzało Nawykiem się stało. Jest a ciągle mało Zmiana nas ciągnie ku nowym doznaniom
Ile się przerabia z tego, ile samo się zostawia? Ile strachu jak u szczura, ile dumy jak u pawia? Duma to nie godność, niedogodność dogadania Rzecz inaczej rozumiana, każdy myśli, że ta sama
Czy na ile i jak długo szczerość jednak nam pomoże? Ja bez luster chciałbym w pustce przejrzeć się, a może dojrzeć Czemu krzywdzę, chociaż nie chcę, czas na spokój i powietrze Spadam w przestrzeń, czasem weźcie mi ten internet odbierzcie
Można sobie śpiewać piosenki o świadomości Krzywdzić innych i siebie w imię miłości Można ględzić i swe wady po ludziach wytykać Można działać, można wszystko i tu problem jest w ludzikach
Można wiedzieć wszystko komentując na ekranie A w realu niegotowym być psychicznie na spotkanie Pokolenie zmanipulowane genetycznie Na powierzchni ślicznie, w środku nic jest
Na te i inne chwile szczerość jednak nam pomoże By bez luster przejrzeć w pustce się, a może dojrzeć?
By nie krzywdzić, przecież nie chcę. Czas na spokój i powietrze Z virtualu w real wreszcie przenieść się, koniecznie
Niech na wszystkie nasze chwile szczerość i miłość pomoże By pokochać siebie w lustrze wszystkich tutaj stworzeń
Raczej na wsi, a nie w mieście będzie przestrzeń i powietrze Dzięki wszystkim, że jesteścieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.