Czuję się mała Gdy leci gra o tron Za mało czytałam By umieć wybrać rząd Niezbyt istotna Dla kruków i dla wron A trzeba mieć plan To przecież jest mój dom
Czuję się senna Może mnie zmożył smog A może przesadzam Od zawsze był ten swąd Za rogiem jest las Potężny stary klon Siądź pod mym liściem Niedługo zniknie stąd
Czasem wchodzę w tłum Ludzi których dobrze znam I nie wiem o czym mam rozmawiać Jak letni ulic kurz Co tworzy zarys mórz Kiedy nawierzchnia jest rozgrzana Taka fatamorgana koncepcja świata Kompletnie rozmazana I możesz mówić co chcesz Może tak być że ja nie mam swojego zdania bo
Czuję się senna Może mnie zmożył smog A może przesadzam Od zawsze był ten swąd Za rogiem jest las potężny stary klon Siądź pod mym liściem Niedługo zniknie stąd
Czuję się mała Gdy leci gra o tron Za mało czytałam By umieć wybrać rząd Niezbyt istotna Dla kruków i dla wron A trzeba mieć plan To przecież jest mój dom
Czuję się senna Może mnie zmorzył smog A może przesadzam Od zawsze był ten swąd Za rogiem jest las Potężny stary klon Siądź pod mym liściem Niedługo zniknie stądTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.