Tak bardzo boję się nudy, Że aż zapragnęłam jej doznać, Gdzieś daleko w górach, W kurach, błocie i owcach. Pogryzło mnie jakieś cholerstwo, Strumyk nie pozwalał mi pospać, Deszcz się nie dawał dobudzić A ja nie przestawałam się miotać.
Wywieź mnie, Na krótkie kolonie offline. Zostaw tam, Odbierz jak trochę podrosnę.
Wywieź mnie, Na krótkie kolonie offline. Zostaw tam, Odbierz jak trochę podrosnę.
Wywieź mnie, Na krótkie kolonie offline. Zostaw tam, Odbierz jak trochę podrosnę.
Wywieź mnie, Na krótkie kolonie offline. Zostaw tam, Odbierz jak trochę podrosnę.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.