Na wieki zniknął płomień tamtego snu. Modlę się, byś mógł jak on znów szeptać pod niebem.
Słyszę płaczącej rannej rosy krople dwie. Obiecują bliski dzień w którym odnajdziesz mnie.
Tam, gdzie gwiazdy porywa nam zachodzi wiatr, tam, gdzie mrok spłowił czas, tam, gdzie nie ma już nas. Tam w miłości jest śmierć.
Znad rzeki śnieżno-biały dobiega śpiew. Kłamie, że pomściłeś swą krew tarczą i mieczem.
Widzę. Orkowe hordy zacierają szlak. Czy odnajdę twoich słów niepowtarzalny smak.
Sen odpłynął w nieznane, a my w innych snach zbudujemy wśród gwiazd w zboczach górach wielkich miast, moc której nie zgasi nikt.
Ja w noc księżycową poczekam na świt, ten który przyniesiesz mi. W Brzasku Myrtany mój sen ukochany choć raz znów ujrzeć chcę.
Uwierz lub nie, sam Innos wie jak kruchy jest sen co osamotnił mnie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.