1:. Znajomy adres te same schody I nagle w przestrachu drzwi, A może to wszystko się śni. Zwyczajne kwiaty na parapecie, Po kątach też zwykły kurz, A jeśli to przepadło już. Lęk, głuchy lęk na dnie w sercu gdzieś.
Wtedy dziwisz się , że tak kocham nie przytomnie, Jakby zaraz świat miał się skończyć. Kiedy pytasz mnie czemu rzucam się jak w ogień, Wprost w ramiona twe myślę sobie.
REF:. Wszystko może przecież wiecznie trwać, Co zesłał los trzeba będzie zwalczyć. Wszystko może przecież wiecznie trwać, A nasza miłość będzie zawsze nas prowadzić.
2:. I tylko cisza i nasze ręce I myśl boląca jak cierń, A jeśli tak naprawdę jest.
Wtedy dziwisz się , że tak kocham nieprzytomnie, Jakby zaraz świat miał się skończyć. Kiedy pytasz mnie czemu rzucam się jak w ogień, Wprost w ramiona twe myślę sobie.
REF:. Wszystko może przecież wiecznie trwać, Co zesłał los trzeba będzie zwalczyć. Wszystko może przecież wiecznie trwać, A nasza miłość będzie nas prowadzić.
Wszystko może przecież wiecznie trwać, Co zesłał los trzeba będzie zwalczyć. Wszystko może przecież wiecznie trwać, A nasza miłość będzie zawsze nas prowadzić.
Wszystko może przecież wiecznie trwać, Co zesłał los trzeba będzie zwalczyć. Wszystko może przecież wiecznie trwać, A nasza miłość będzie zawsze nas prowadzić. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|