To zaczęło się gdzieś w wieku kilkunastu lat Ona i on nie wiedzieli jeszcze, że wiatr przyniesie im miłość Chodzili razem do gimnazjum Nie przepadali za sobą jak Pawlak i Kargul Obcy dla siebie jak ludzie których mijam w parku Minął czas kiedy mijali się wchodząc do szkolnych klas Nie każdy ma wpływ na przyszłość, ona miała w oczach strach Dach nad głową owszem Ale dom dziecka to miejsce jest przerażające Ona miała pochmurne dni i u niego świeciło słońce Przewińmy film w przód o wiele lat Gdzie inaczej już postrzegali świat Mieli wspólnych znajomych to fakt Pamiętasz jak na początku wiał wiatr? Spotkali się na imprezie, zaskoczenie, niedowierzenie, przypadek Moim zdaniem przeznaczenie
Któregoś dnia zaprosił ją na kręgle Sorki kobiety, ale często jesteście zmienne W końcu pojechali na lodowisko Trzymał ją mocno za rękę, bo było ślisko Czuć było chemię, kiedy byli blisko siebie Miło spędzony dzień, miło spędzane noce Rozmowy do późna, gadka luźna Leżąc pod kocem nad jeziorem ważny moment w ich życiu On nie chciał innych kobiet, marzył o byciu z nią Niebieskooką dziewczyną, 10 listopada pamiętną chwilą Teraz są parą zgraną i szczęśliwą Kamilu, Patrycjo niech miłość trwa wiecznie Niech ona się czuje przy Tobie bezpiecznie Wspomnienia z hotelu, gdzie z początku było niezręcznie Co dalej sobie dopowiedzcie...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.