Milion ważnych spraw niczym sen, znów odkładam na potem Codzienności szum gubię gdzieś, idę za swoim głosem (głosem)
Uśpiony budzę zew, by poczuć zimny dreszcz Co w jednej chwili przyspiesza oddech Miastowy wybija rytm, uderzam w to, jak w dym Dla takich chwil warto żyć
Choć wiem, że igram z ogniem Powiew nowego dnia zwiastuje nieprzespane wieczory Choć nie odsłaniam okien, widzi to cały świat Jak działa na mnie płomień euforii
I nawet kiedy biorę wdech, biorę wdech Nie mogę opanować emocji I nie potrafię cofnąć się, cofnąć się To uzależnia mnie coraz mocniej
Czasem tracę grunt, ale wiem całkiem jest mi z tym dobrze A gdy opada kurz, czuję jak bardzo chcę iść za ciosem (za ciosem)
Uśpiony budzę zew, by poczuć zimny dreszcz Co w jednej chwili przyspiesza oddech Miastowy wybija rytm, uderzam w to, jak w dym Dla takich chwil warto żyć
Choć wiem, że igram z ogniem Powiew nowego dnia zwiastuje nieprzespane wieczory Choć nie odsłaniam okien, widzi to cały świat Jak działa na mnie płomień euforii
I nawet kiedy biorę wdech, biorę wdech (biorę wdech) Nie mogę opanować emocji I nie potrafię cofnąć się, cofnąć się (cofnąć się) To uzależnia mnie coraz mocniej
Celu brak, a polecieć chcę jeszcze wyżej
Choć wiem, że igram z ogniem Powiew nowego dnia zwiastuje nieprzespane wieczory Choć nie odsłaniam okien, widzi to cały świat Jak działa na mnie płomień euforii (działa na mnie płomień-)
I nawet kiedy biorę wdech, biorę wdech Nie mogę opanować emocji I nie potrafię cofnąć się, cofnąć się To uzależnia mnie coraz mocniej (u-u-u)
To uzależnia mnie coraz mocniej (u-u-u, o nie) To uzależnia mnie coraz mocniejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.