Mentalna piaskownica I sikające do niej koty za płoty Niby pierwsze Nic Nie znacząca znieczulica Po ulicach pełznie Nie wiem nawet czy jest strach I czy to co miało trwać Trwać miało Trwa mać Przestało Pośród śpiewu szumnych ulic I już nieszumiących drzew
Oni wiedzą że jest śpiew Lecz nie wiedzą gdzie on jest x2
Czy pamiętasz jeszcze ten czas Gdy nie tonęliśmy w morzu Martwych w środku skurwysynów Gdy szczęście i miłość Same chciały trwać I nie zwalnialiśmy kroku Chcąc usilnie zostać z tyłu x2
Wszyscy mówią Że wszystko się zmienia Że zmienia się cała Ziemia A oni z constans Punktem widzenia Nie widzą że ona umiera Usta usta, impuls Ciała w trumnach Czucie w urnach A rzeczywistość nadal Przeraźliwa i okrutna Taka smutna
Pod wodą wielkie miasta Jak morze martwych w środku Czaszka pusta Śladu po mózgach brak Woda w ustach
Pod wodą ginie śpiew A oni wiedzą że on jest Pod wodą ginie śpiew A oni tylko Wiedzą że on jest
Czy pamiętasz jeszcze ten czas Gdy nie tonęliśmy w morzu Martwych w środku skurwysynów Gdy szczęście i miłość Same chciały trwać I nie zwalnialiśmy kroku Chcąc usilnie zostać z tyłu x2
Czy pamiętasz jeszcze ten czas Czy pamiętasz jeszcze ten czas Jeszcze raz
Czy pamiętasz jeszcze ten czas Gdy nie tonęliśmy w morzu Martwych w środku skurwysynów Gdy szczęście i miłość Same chciały trwać I nie zwalnialiśmy kroku Chcąc usilnie zostać z tyłuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.