Gdy wiedźmin już odczynił urok Świt otulił ziemię Bo księżyc widać czasem za dnia Słońca nocą nie
Był jak kochanek, nie jak brat Suknie ze mnie zdjął Choć tego kwiatu pełen świat Jednak mój on wziął
Wrzosy pachną, wyje wilk Tak jak ja nie kocha nikt Ogień trzaska, leci dym Mój kochanek, czarci syn Mój kochanek, czarci syn Mój kochanek, czarci syn
A kiedy w końcu przybył spokój Świt wypłoszył ciemnie Myślałam miłowania zawsze Ledwie parę mgnień
Jak konar wierzby zanim zgnił W górę hen się piął Uprałam prześcieradeł zwit I na sznurze schną
Wrzosy pachną, wyje wilk Tak jak ja nie kocha nikt Ogień trzaska, leci dym Mój kochanek, czarci syn Wrzosy pachną, wyje wilk Tak jak ja nie kocha nikt Ogień trzaska, leci dym Mój kochanek, czarci syn
Nie wypłaczę twoich łez To zadanie twoje jest Nie wypowiem twoich słów Chcesz to milcz, a chcesz, to mów
Nie wypłaczę twoich łez To zadanie twoje jest Nie wypowiem twoich słów Chcesz to milcz, a chcesz, to mów
Chcesz to milcz, a chcesz, to mów Chcesz to milcz, a chcesz, to mów Chcesz to milcz, a chcesz, to mów Chcesz to milcz, a chcesz, to mów Chcesz to milcz, a chcesz, to mów Chcesz to milcz, a chcesz, to mów Chcesz to milcz, a chcesz, to mów Chcesz to milcz, a chcesz, to mówTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.