Ale dobrze razem nam za tym piecem, który Pan ma w niebie, ma w niebie słońce moje przytul mnie proszę mocno przytul mnie do siebie, do siebie
a zdradzę ci wyszepczę ci nie ma nic nie ma nic wcale a wcale nic ponad miłość ale to dość, to dość
czemu Antarktydą w dół świat chciał runąć, pęknąć w pół ja nie wiem, ja nie wiem na huśtawkę raźno siadł tak się bujał, że aż spadł, beze mnie, bez ciebie
a zdradzę ci wyszepczę ci nie ma nic nie ma nic wcale a wcale nic ponad miłość ale to dość, to dość
wciąż pod powiekami mam ten nieutulony żal wciąż do światła tęsknią łzy wyczekują lepszych dni choć jak w domu dobrze tu choć prawdziwie ufam mu jakby pięknie mogło być gdybyśmy umieli żyćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.