Przyszedł do mnie, chciał zamieszkać ze mną Czy mnie kochał? Chyba nie, na pewno... Chciał mieć tylko przygodę i zabawę, nic więcej Nie miał pracy i nie miał pieniędzy
Przyszedł do mnie, kiedy byłam smutna Czy miał plany? Chyba tak, do jutra... Był jak dziecko bezmyślne, tak pogodne, beztroskie Że na twarzy mej smutek zagościł
Bo czy z takim człowiekiem Mam snuć plany dalekie Czy na takim człowieku się oprzeć? Czy żyć chwilą tak miłą I nie myśleć, co było I nie patrzeć, co będzie, to dobrze?
Czy gdy miłość przeminie Z tym człowiekiem nie zginę? Jaka przyszłość mnie czeka? Życie mętne jak rzeka Którą wchłonie bezkresne morze
Co mam robić, gdy zamieszkał ze mną Mały człowiek bez planów na przyszłość Co to żony mieć nie chce, bo to wielkie nieszczęście Obowiązki, kłopoty, nic więcej?
Czy ma plany? Chyba tak, do jutra... Czy pocieszy mnie, gdy będę smutna? Jego twarz tak bezmyślna, tak pogodna, beztroska Ja mężczyznę chcę mieć, a nie osła
Bo czy z takim człowiekiem Mam snuć plany dalekie Czy na takim człowieku się oprzeć? Czy żyć chwilą tak miłą I nie myśleć, co było I nie patrzeć, co będzie, to dobrze?
Czy gdy miłość przeminie Z tym człowiekiem nie zginę? Jaka przyszłość mnie czeka? Życie mętne jak rzeka Którą wchłonie bezkresne morzeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.