Szare hełmy błyszczą stalą, Rytm podkutych nóg, Twardo dudni bruk. Hej, niech zmyka wróg! To szturmowcy drogą walą, Śpiewa chłopców chór W cekaemów i peemów wtór, Do boju! Zośko, Zosiu, hej, Zosieńko! Maszerować chodź, panienko, Przecież idziem w bój, W tan przy świście kul, Seryjką z peemu, W rytm tego refrenu, Wybijaj takt. Cóż, że czasem kula draśnie, Cóż, że tryśnie krew, Brzmi szturmowy śpiew, Nasz bojowy zew! A gdy który śmiercią zaśnie, To przyjemnych snów! Spotkamy się jutro może znów Kolego! Zośko, Zosiu, hej, Zosieńko! Łezkę z oka otrzyj ręką, Chociaż może padł Ten, co serce skradł, Szturmowa to dola Śmierć, nigdy niewola, Geesa los! Hej, Zosieńko, hej, panienko! Po cóż próżne łzy? Wszakże z naszej krwi Wolne wstaną dni! I wdziejemy znów z piosenką Panterkowy strój! I z zabawą, chociaż krwawą — w bój! Kochanie! Zośko, Zosiu! Hej, Zosieńko! Weźmy wszyscy się pod rękę W te radosne dni, Maj bzem będzie kwitł! Pójdziemy łanami, Tkanymi chabrami, Ty, ja i my!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.