Na Kujawach, na szerokich, żyznych polach Szara leży mgła, Ciężka, bezlitosna, bezsłoneczna dola Ludzi w obcą stronę jak wiatr liście gna. Kujawiakiem płacze wiatr w gałęziach drzew, Umilkł nad polami każdy inny śpiew, Tylko czarna rola w sobie krzepnie z bólu, Zimną rosą płaczą drobne liście drzew. Kujawiaczek, Kujawiaczek, Gdzieś na obcej ziemi żali się i płacze, Kujawiaczek, Kujawiaczek, Jak jesienny wicher łka wśród drzew. W tę kujawską ziemię, w tę kujawską czarną Padło gęstym siewem krwi braterskiej ziarno, Leży w niej głęboko, złote i gorące, Czeka tylko wiosny, słońca. I na pierwszy wiosny obudzonej wiew, Śmignie prosto w górę bohaterski siew, Zbudzą się Kujawy, ziemia umęczona, Za broń chwycą, pomszczą krzywdę, ból i krew. Kujawiakiem rozśpiewanym Rozzłocą się w słońcu te kujawskie łany, Kujawiakiem, Kujawiaczkiem... Ze wzruszenia wierzby się popłacząTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.