Zrań mnie, ból moim płótnem jest Swym chłodem mnie tnij, i tak będę kajać się Pudłuj w me oczy i dniami nie odwiedzaj Nie muszę cię mieć, mogę miewać
Zrań mnie, zrań mnie, bym zmienił cię W niezgrabny wiersz, kulawą piosenkę Dobiorę słowa z miedzianym odcieniem I cię zrymuję z jakimś cierpieniem
Jestem głupi, przecież wiesz Przyjdź więc czym prędzej, by przysłowie spełniło się Przyjdź, bo już nie chcę czasu liczyć Choć posprzyjaj mi Na pokuszenie mnie wódź, bym rozum oddał ci A w zamian daj mi siebie łut Cokolwiek, coś, odrobinę, ciut
Bo szczęście, które mnie ma pod swą opieką Czuję, że jest... Rudą kobietąTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.