Na ławce w parku pije sobie jak zwykle pod browara Rozglądam sie wokół pies zapierdala z dala W naszą strone kurwa do nas podbija Papier z papierów sie wybijać Papierów nikt nie ma na bęben nas zwija Ja z koleszką zatrzymany na 48 odjebany Następny piątek. Kurwa sie wynurza z dala Jebana bladzia zaczynam go obrażać Ty kurwo jebana! Za tą stówe liż banana Nie zapłace masz go w srace Po chwili następni sie zjawili Za obraze zatrzymani Chuja do dupy szukali Trzy godziny w pierdol dali Już nas więcej nie trzymali I rozkuci wypuszczeni na browar jest w kieszeni W parku hasło sie rozprzestrzenia Jebać kurwy! Przyśpiewka nocna Patolog Skład
Los Locos Patologos
W dupe zajebany szeryf okolicą znów sie wiezie Pancerną Oktawią ikognito w Polonezie Zajebalo śledziem bo jedzie jedzie kurwa Chuj go zwą, tak, skąd ten burak sie urwał W jego strone jeszcze nie raz polecą gówna Myśli że może pomiatac bo co bo mundur ma Tylko pełna kulturwa Patolog Skład ekipa Nienawidzi Gestapo zawsze jebana policja A jego szmatą o dupe podcierka Jebać kurwy w kamizelkach i lakierkach Patolog Skład brrrrrrr Ta kurwa co jej ublizałem po cywilu ją spotkałem Dalej jazda brzytwa gwiazda Zajebałem ocharchałem Przekopałem sie zerwałem Jest nagonka ja sie błąkam Przykitramy już zjaramy Przykimałem odespałem Następnego dnia już bez przypału się tu poruszałem
Jadziem z kurwami! Teraz Mokasynem ten nieopierdala sie z psami Teraz ubliżać bedzie Ty rynsztokowa ruro przetarta srajtacho Ty śmierdząca kurwo brudna psia lacho Zrobie sobie z ciebie kibel z całą moją fatachą Twe intencje są fałszywe udław sie swoją blachą Ty rodzynie z dupy Kapitana Żbika Ty hemoroidzie z niebieskiego pierdolnika Pierdole ciebie ja i cała moja klika To Patolog Skład taki mamy tutaj zwyczaj
Pierdolona szujo kto wi Że w twojej dupie mój chuj sie tli Przez wasze niepotrzebne scysje Wiedz że weźcie swe dupy przewietrzcie wreszcie Zapyziały badylu ty pierdolony gronie czarny Wiesz już o tym jaki kurwa jestes marny Bo każdy wali cie w sracze To nie bedzie gilgotać cię raczej Co ty myślisz ze dostając blache gana szmate I tak was bedziemy jebać w obsraną pomate Co sie tak pocisz kuno tania Idź se w krzaki kicnij i siedz do rana Ej piczko niebieskie rozjebuty Pierdolcie sie wy i wasze mundurwy Wasze gadki i myslenie babskie tyy pierdoloneTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.