Nie jestem rewolucjonistą, idę przez życie po swoje po swojemu i to wszystko, wciąż z uśmiechem zerkam w przyszłość, z myślą dziś tą niepewność jakoś zamienić w stabilność, nicpoń, który jakoś sobie radzi, pod stopami grunt się pali, wali niebo nad głowami, a my mamy plany, gramy, nagrywamy, tu gdzie największe talenty przegrywają z realiami, my niepoukładani w poszufladkowanym świecie, ci niedostosowani zbieramy szramy za siebie, samych, nie szukam znaków na niebie, przeznaczenie to nie ramy, a wabik by mamić plemię, nie wiem, wielu rzeczy nie rozumiem, czuję, że coś nie pasuje jednak inaczej nie umiem, uwierz, tu nie doceniają takich, w złożoności posunięć oceniają rezultaty nie intencje, żyć tak by mieć czyste ręce, bo wiem, że sensem w bezsensie jest znaleźć szczęście, pewnie, konsekwentnie biegnę w ten zgiełk, a konsekwencje wyborów biorę na pierś gdzie, serce częściej bije nie chętnie w tempie, dźwięk tnie przestrzeń jak crossfader scratch, chcę, czegoś więcej niż pensja na etacie, zatrzymywać momenty jak migawka w aparacie, łapiesz? Jestem zwykłym chłopakiem, czasem chciałbym gdzieś uciec i schować się przed tym światem, czasem wątpię, gubię kierunek i wątek, a rozsądek ostrożnie każe wchodzić mi na stopnie, samotnie jak autsajder w horyzoncie, dostrzegam konspekt, cokolwiek się stanie - dojdę, wiem, że osiągnę postawione dawniej cele, choć emocje co raz mocniej przyćmiewają dziś tak wiele.
Wiatr w oczy wieje, wciąż mam nadzieję chłopaku, i w twarz się śmieję pokazując fuck you światu, z braku czasu zaniedbałem sporo spraw tu, i jedyne co dziś mam to tylko kilka kompaktów, składam słowa do taktu, rówieśnicy kończą studia, to chyba czas już w końcu przestać się wkurwiać, mój świat to krótki sen i popołudnia, w których staram się coś ugrać by poczuć wolność na ustach, lub gra akompaniuje dniu świstaka, mijają lata, ja nadal myślę o trackach, data - 2012, Bydgoszcz, Studio Fuzja, Partyzant - Autsajder.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.