Patrz na mnie Nie wybielisz jej, nie Kiedy padł mój cień Potrzebujesz więcej Rzucam energie Później czy prędzej Wiem, że Ci wejdzie Wiem, że to wejdzie
Nienawiść nazwij jak nie możesz się tym bawić Nawiedź mnie, nawiedź opętaj mnie zmysłami Balansu krawędź, nie łatwo mnie ocalić W środku się pale, wiesz co robi się z wiedźmami
Choćbyś mnie utopił To nie zniknę W głowie twej się roi Od mych istnień Kurwa znowu konflikt Z moim bytem Cokolwiek byś nie zrobił To zniknę
Kurwa znowu konflikt Cokolwiek byś nie zrobił To zniknę
Choćbyś mnie utopił To nie zniknę W głowie twej się roi Od mych istnień Kurwa znowu konflikt Z moim bytem Cokolwiek byś nie zrobił To zniknę
Nadmiar słów w mych ustach Trudno dotrwać jutra Wybacz jak się spóźniam Woła mnie iluzja
Patrz jak płonę, blask na niebie Na niebie, na niebie Zaklinam twój czas, to pewne To pewne, to pewne
Zaklinam twój czas, twój czas W me cienie
Patrz jak płonę, blask na niebie Na niebie, na niebie Zaklinam twój czas, to pewne To pewne, to pewne
Zaklinam twój czas, to pewne To pewne, to pewne Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|