Czy wiesz, że ty, nie kochasz ich też? Ja wiem, że też, a nie wiesz jak jest To ona, to ona, zrobiła ci tak Że boisz się zasnąć, że boisz się spać
Zabiją cię gdy będziesz sam Wyłamią drzwi jeśli je masz!
Policja, policja jebana ich mać! Policja, policja jebana ich mać! Nie!
Wkurwia mnie, że zły policjant se kpi Obraża mi matkę i ze mnie drwi Szuka pieniędzy, w moich kieszeniach I kopie po twarzy kiedy ich nie mam
Rzuca o ściany jak na Gestapo A jak chujowi ubliżam na to!
Policja, policja jebana ich mać! Policja, policja jebana ich mać!
Jeśli ja i ty, nie zrobimy nic Oni nas zniszczą, bo oni chcą krwi Porwą, wywiozą i nikt Nikt nie usłyszy, że oni są źli
Zniszczą papiery, mordu afery Takie to chuje mają maniery!
Policja, policja jebana ich mać! Policja, policja jebana ich mać! Nie!
Znowu nad ranem bije aż strach Zawierzy upór idzie nad twarz (?) Za przekonania wbrew ojcu woli Za to, że żyjesz w wiecznej niewoli
I choć odpały niejeden już ma Biją po trupach z górą 50 już lat
Policja, policja jebana ich mać! Policja, policja jebana ich mać! Nie!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.