Że piękne jest życie Rzekł jakiś myśliciel A jak nie myśliciel, to wieszcz Choć chmur było tyle Na nieba błękicie Choć burza szalała i deszcz Po burzy najczęściej Jest tęcza na szczęście Choć burza szalała i deszcz
Przetarły się już mgły I dziś ogarnia wzrok Jaśniejsze widnokręgi Przemija okres zły A dobry przyszły rok Tegoroczne przekreśli udręki
Przetarły się już mgły I dziś ogarnia wzrok Jaśniejsze horyzonty Przeminie wkrótce zły Trzydziesty ósmy rok I nastanie trzydziesty dziewiąty Przeminie wkrótce zły Trzydziesty ósmy rok I nastanie trzydziesty dziewiąty
Czasami rok jakiś Przynosi nam pecha Jest pełen zasadzek i zdrad Lecz już ten następny Się do nas uśmiecha I w słońcu wprost kąpie się świat Po burzy świat tonie W ożywczym ozonie I w słońcu wprost kąpie się świat
Przetarły się już mgły I dziś ogarnia wzrok Jaśniejsze widnokręgi Przemija okres zły A dobry przyszły rok Tegoroczne przekreśli udręki
Przetarły się już mgły I dziś ogarnia wzrok Jaśniejsze horyzonty Przeminie wkrótce zły Trzydziesty ósmy rok I nastanie trzydziesty dziewiąty Przeminie wkrótce zły Trzydziesty ósmy rok I nastanie trzydziesty dziewią... Dziesty dziewią... (x6)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.