Wczorajszy dzień zamknąłem na wszystkie zamki, Dzisiaj chcę mniej, wiem czego chcę - mam dosyć walki, Oczy proszą się o sen, życie powieki dziurawi, Chciałbym teraz wcisnąć play, ciało na chwilę zostawić, Zrobić miejsce na byt, troskę, dużo mniej rozsądku, Niech życie leci swym torem i wszystko będzie w porządku, Może największy problem nie istniał już na początku, Ostudzić emocje, do których wciąż dolewam wrzątku, Chcę mniej widzieć, oczyścić fotopamięć, Głupota, ból i fałsz tworzą co dzień panoramę (zawsze), Nie dostrzegać gestów i wzroku, który kłamie, Choć czasem rozwiązanie widać gdzieś na drugim planie, Chcę mniej czuć, wytłumić każdy impuls, Tu nie pomoże lód i łycha w dobrym roczniku, Uczulony w chuj, jeden z tych alergików, Na świata brud, chciałbym w końcu odciąć się od syfu.
[Sokół]
Chcę mniej widzieć, jak ludzie są pazerni, Nie musieć w tym celu zjeść żadnej tabletki, Chcę mniej słów, kurwa mać, więcej treści, Dużo więcej życia, chcę mniej śmierci, Chcę nie słyszeć więcej kłamstw, nigdy tu, Ale nie chodzi o to żebym ja stracił słuch, Chcę mniej widzieć debili i swołoczy, Ale nie chodzi o to żebyś mi wyłupał oczy, Chcę mniej stawać, wciąż do przodu kroczyć, Nie z lufą przy skroni, na minusie w środku nocy, Chciałbym nie spotkać nigdy w życiu pustych kręgli, Ale nie musieć w celu tym żyć, jak pustelnik, Chcę mniej chemii, więcej natury wszędzie, Ale nie tak, że coś w nas tutaj jebnie, Zabije wszystko, wyczyści wirus ludzi, Niestety chyba tylko tak możemy się obudzić.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.