P / Paluch / Znasz to uczucie | BraKe Blend feat. Bonson
Paluch:
Daj mi powód bym się podniósł By być skurwielem podaj powód mi Wszyscy dziś walczą o podium Ja wciąż się staram by nie gonić ich
Bonson
Znasz to uczucie, gdy otwierasz oczy i wiesz, że jesteś obcy, Wszystkie twarze z wczoraj to ludzie z przeszłości. Niby jest spoko, niby się działo trochę I znów mówili, że to co robisz jest dobre, zrobiłeś parę fotek. Obmywasz twarz, w lustrze widzisz kilka nowych zmarszczek, Dotykasz dna, kaszlesz, rzygasz na umywalkę. Chciałbyś usłyszeć jej głos, zadzwonić później, sprawdzić, Wyrzygujesz wczorajszą wódkę, a ona pewnie się martwi. Patrzysz po pustym pokoju i wiesz, że nie wrócisz tu nigdy, Gadałeś pół nocy tam kurwa z każdym - setki rozmów, pobite kieliszki. I nawet gdy byli dla Ciebie to nie ma znaczenia, bo wie, że za tydzień, Inne miejsca, inni ludzie, znów to samo, jakoś idzie. I może to kochasz i żyjesz dla nich, łapiesz za flachę i pijesz, palisz, Łudzisz się jeszcze, że te kilka łyków, jakimś cudem obmyje rany. I schodzisz do auta pijany, a kumpel Ci mówi, że nie ma sprawy, I wcale Ci nie jest do śmiechu, bo wiesz, że jesteśmy tacy sami.
Paluch:
Daj mi powód bym się podniósł By być skurwielem podaj powód mi Wszyscy dziś walczą o podium Ja wciąż się staram by nie gonić ich Daj mi powód bym się podniósł By być skurwielem podaj powód mi Wszyscy dziś walczą o podium Ja wciąż się staram by nie gonić ich Wszystko leci za szybko... Przyjaciel z dzieciństwa swą walkę przegrał Nie zdążyłem się pożegnać, przebacz W tych wersach wysyłam telegram Wierzę, że tam będzie lekko Bo ostatnie lata były męką Pewnie latasz po torze na slick'ach z odkręconą manetką Wszystko leci za szybko... Przygotować się na śmierć? Raczej nic z tego Spróbuj wytłumaczyć komuś, ziomuś Twoją wieczną nieobecność Wiem skąd wynika lęk, bo Chciałbym nam podarować wieczność By oszczędzić nam łez I zapewnić nam wszystkim bezpieczeństwo Wszystko leci za szybko... I zawsze za późno dociera to do nas Czas lubi brutalnie przypomnieć o sobie Że tego skurwiela nikt nie pokona Nie lubię go drażnić, marnować bez celu Choć nigdy nie czułem się jego więźniem Czuję się wolny i nadal spokojny I pewien tego, że życie jest piękne Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|