Zwrotka 1. Dobrze pamiętam moją ulubioną ławkę, moje miejsce kiedy w domu był gnój Długo zanim zapisałem pierwszą kartkę kończyłem ósmą klasę kolekcjoner dwój Nikt nie darł japy, nie słuchałem wrzasków w bani mętlik w sercu chłód Nocny spokój emocjonalny tajfun na trzeźwo walka by opanować ból Wracam tam znów by odnaleźć azyl zmieniło się wszystko oprócz kierunku trasy Dzieciństwo? Wtedy chciałem żeby przeszło dziś to przeszłość i wracam sam tu Myliłem się bo wtedy było lekko chociaż też piekło jak na rany sól Dorosłość? To chwyty tanie jak pepko układy z sędzią walka kontakt na full Spokój ducha to największy luksus gubię się szukając jego śladów na wodzie Nie da go garaż najlepszych wózków wielu tak myśli nie mają ich na co dzień Kształtują nas co dzień słowa, przeżycia i miejsca do jednych chcesz wracać a drugie to ciężar I siedzi to w tobie i wkurwia jak febra i drażni twą pamięć jak za sztywna metka Trzeba tam wrócić oczyścić powietrze zmierzyć się z prawdą zabić pierwotny lęk Wiem nie jest łatwo bo życie wciąż depcze skąd znaleźć siłę na dodatkowy stres Swoje miejsca ich nie zna GPS, prywatny teren głęboko w nas gdzieś Ślepe uliczki pamięci wiem nie chcesz tam wejść dla lepszego jutra musimy to przejść
REFx2 Każdy z nas ma swoje miejsca, ciernie które codziennie potęgują ból Wielu z nich nie chcesz pamiętać, szukasz tych gdzie był do szczęścia klucz
Zwrotka 2. Gdybyś mógł cofnąć czas gdzie byś zrobił zmianę, które momenty puścił w niepamięć Trzecią dekadę jadę ziomek jakbym miał pane a sam tu mówiłem że jestem życia panem Mam tu bana do nieba znów ściąga mnie z niej zły przeszłości trip jakbym kirał klej Swoich miejsc mam więcej niż chciałbym bo większość to te które niosą krzyż traumy Człowiek sukcesu? Uwierz nie ten mental zmiana adresu nie uwolni mych fobii Wciąż taki sam dla mnie złoto to metal bo w sobie niosę to najwyższej czystości Jeśli całe życie to walka o medal to biorę udział w maratonie przez płotki Po latach czuje bagaż przeżyć na plecach życie ułatwia, wewnętrzny low kick Czasem nie pójdę w przód bez kroku wstecz w poszukiwaniu najlepszego toru Tu nie ma pytań to z męstwa test masz odpowiedzi wielokrotnego wyboru I nigdy nie uciekam od tego co mnie stworzyło każda sekunda to mnie całego budulec Wszystkiego więcej, za mało czasu na miłość pieniądz i nienawiść to skuteczny hamulec Poznanie siebie daje ukojenie nerwom wiem to każdy w sobie niesie dziecko Niepokój często zawdzięczasz czyimś błędom walka o piękno jakbyś gasił piekło Otoczony swoich miejsc labiryntem skupiony w samotności zwiedzam ich po kolei Psychika to uzi z bardzo czułym cynglem na tę kule uwierz nie ma kamizelki
REFx2 Każdy z nas ma swoje miejsca, ciernie które codziennie potęgują ból Wielu z nich nie chcesz pamiętać, szukasz tych gdzie był do szczęścia klucz Zwrotka 3. Pewnie wchodzę tam gdzie byłem jako mały szczyl odtwarzam zerwany film Swoje miejsce to coś więcej niż smak najlepszych chwil, nie kupisz ich za żaden kwit Pewnie wchodzę tam gdzie byłem jako mały szczyl odtwarzam zerwany film Swoje miejsce to coś więcej niż smak najlepszych chwil, nie kupisz ich za kwit
REFx2 Każdy z nas ma swoje miejsca, ciernie które codziennie potęgują ból Wielu z nich nie chcesz pamiętać, szukasz tych gdzie był do szczęścia kluczTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.