1.W przeciwieństwie do syfu zakompleksionych raperów Wjeżdżam pewnie na bit i płynę po nim bez problemu Stoję sam na brzegu morza rapowego ścierwa Robię czystki jak ostatnia zdrowa nerka Jestem z osiedla, czystej krwi reprezentant Zasady tego miejsca mam wpisane w genach Więc nie mów o korzeniach, bo jestem jednym z nich Nawadniam je słowami jak pierdolony Nil Plan wykonany, zapewniam ciągłość rodu Oddany bezgranicznie do samego grobu Uważaj na ruchy, bo życie ludzi zmienia Mogę być niebezpieczny w sytuacjach zagrożenia Bo moja rodzina numer jeden ponad wszystko A czarne serca ja eliminuję szybko Stałeś się jednym z nich, przykro, że tak wyszło Rozliczaj swoje gówno, ja z nadzieją patrzę w przyszłość
Ref; Dobrych ludzi w moim życiu mniej z każdym dniem Czarnym sercom na mej drodze odcinam tlen Jedna miłość leży w gruzach, tak, to pewne Kiedy spytasz czy pamiętam cię, odpowiem "nie" Dobrych ludzi w moim życiu mniej z każdym dniem Czarnym sercom na mej drodze odcinam tlen Jedna miłość leży w gruzach, tak, to pewne Kiedy spytasz czy pamiętam cię, odpowiem "nie"
2.Niezmiennie do pewnych spraw podchodzę jednakowo Dzisiaj mogę powiedzieć, że sytuację mam klarowną Wiem kto jest ze mną, a który stoi obok I trzyma kciuki żebym gdzieś się kurwa potknął To nie jest tak, że nie rozumiem twych poczynań Pewnie, można się wkurwić, gdy całe życie przegrywasz Ja nie życzę tobie źle, nie życzę dobrze Dzisiaj znaczysz dla mnie tyle co wczoraj spłukany klocek Zmieniłem podejście, zmienili je ludzie Niektóre zachowania wywołują we mnie furię Nie jestem durniem i w porę wyhamuję A ty nie sprawdzaj tego kiedy nerwy wyładuję
Ref; Dobrych ludzi w moim życiu mniej z każdym dniem Czarnym sercom na mej drodze odcinam tlen Jedna miłość leży w gruzach, tak, to pewne Kiedy spytasz czy pamiętam cię, odpowiem "nie" Dobrych ludzi w moim życiu mniej z każdym dniem Czarnym sercom na mej drodze odcinam tlen Jedna miłość leży w gruzach, tak, to pewne Kiedy spytasz czy pamiętam cię, odpowiem "nie"
3.Jeśli nie ma o czym gadać, to nie szukam tematu Szczerze bez uśmiechu i bez pucy chłopaku Może przypadkiem gdzieś kiedyś pogadamy Mam numer do ciebie wpisany jako nieznany I wyprzedzę twoje myśli, nie wpadam w paranoję Piszę to na luzie i psychicznie mocno stoję Odrzucam egoistów i przyjaźnie dla korzyści Życie to nie biznes, a koledzy to nie dziwki
To czarne serca, które żyją wśród nas Czerpią przyjemność z tego, że robią kwas Wychodzę im naprzeciw nie dając szans To czarne serca, które żyją wśród nas
Ref; Dobrych ludzi w moim życiu mniej z każdym dniem Czarnym sercom na mej drodze odcinam tlen Jedna miłość leży w gruzach, tak, to pewne Kiedy spytasz czy pamiętam cię, odpowiem "nie" Dobrych ludzi w moim życiu mniej z każdym dniem Czarnym sercom na mej drodze odcinam tlen Jedna miłość leży w gruzach, tak, to pewne Kiedy spytasz czy pamiętam cię, odpowiem "nie"Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.