Ej, śnimy, póki są sny Nie drwijmy chociaż z siebie I tak z nas ktoś drwi Kładźmy sobie palce na brwi Gdy się całujemy i nie patrzmy na drzwi Za drzwiami śmierć na zimno mechanicznie o nas śni Śnijmy jej w przełyk wciskając żywe sny
Ja jestem zguba, jestem zadra, Niosę zgubę, porwany cień Jestem zguba, jestem zadra A Ty znowu znajdziesz mnie tu Jestem zguba, jestem zadra, Niosę zgubę, porwany cień Ja jestem zguba, jestem zadra A Ty znowu znajdziesz mnie tu
I tak ktoś liczy za nas nasze dni Traci rachuby, nie widzi co ciemnieje a co lśni Ja i Ty, ja i Ty, ja i Ty Coś rozumiemy, a coś umyka Tobie, coś umyka mi Z tego co złapiemy łapie się kruche my
Ja jestem zguba, jestem zadra, Niosę zgubę, porwany cień Jestem zguba, jestem zadra A Ty znowu znajdziesz mnie tu Jestem zguba, jestem zadra, Niosę zgubę, porwany cień Ja jestem zguba, jestem zadra A Ty znowu znajdziesz mnie tu
Ej, popatrz, coś ciągle lśni Przecieka światło Dziury w krawędziach mają sny Obejmij mnie, będzie łatwiej, choć niełatwo, nie
Ja jestem zguba, jestem zadra, Niosę zgubę, porwany cień Jestem zguba, jestem zadra A Ty znowu znajdziesz mnie tu Jestem zguba, jestem zadra, Niosę zgubę, porwany cień Ja jestem zguba, jestem zadra A Ty znowu znajdziesz mnie tuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.