Jabłońska tej to dobrze ze wszystkim się godzi A jeszcze niby księżna między nami chodzi Jeszcze wiąże chusteczki i kręci fryzury Że trzech synów ma w niebie to nóż wyjrzy który Gdyby wojnę przeżyli tobym tu nie była Na zimę do jednego latem do drugiego Tak sobie wymyśliła taka pewna tego Jeszcze kiwa nad nami tą głową I pyta o te nasze niezabite dzieci Bo ją toby na święta zaprosił ten trzeci Pewnie by jeszcze zajechał złocistą karocą Zaprzężoną a jakże w białe gołębice Żeby wszyscy widzieli i nie zapomnieli Pa ra pa pa pa ra pa pa Pa ra pa pa pa ra pa pa Pa ra pa pa pa ra pa pa Aż się czasem uśmieje sama panna Mania Panna Mania do pielęgnowania Litość nad nami na stałym etacie Z prawem do wczasów i wolnej niedzieli I wolnej niedzieli Pa ra pa pa pa ra pa pa Pa ra pa pa pa ra pa pa Pa ra pa pa pa ra pa paTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.