Dom rośnie sam. Tak zdaje się idiotom. Dom żywi się tym czym jesteśmy. Oknami przygląda się naszym powrotom. Błoto niesione z wiosennych parków. Śnieg topniejący przez śmiech, dwojga bóstw nieidealnych, a teraz już trójki. Przecież wiesz.
ref: Dom. Dom. Jest z Ciebie. Dom. Jest cały z Ciebie. Dom. Dom. Jest z Ciebie. Dom. Jest cały z Ciebie. Z Ciebie...
Stoi na Twoich nogach. Piwnice jak pończochy - czarne. Chwieje się gdyś zmęczona, kiedy widoki z okien - marne. Pijemy kawę, jak rynny czarny deszcz. Księżyc wycina w nocy blady jak ja kęs. Opieram się o ścianę i czuję Cię. Mrużysz zasłony i mówisz - "wejdź".
ref
Sekrety w szufladach i szafach cienie. Szelest kocich łap i tupot małych nóg. Jak krótko tu będziemy - nie wiem. Codziennie przekraczamy próg. Mamy lodówkę, radio i piec, który rozgrzewasz nucąc coś. Mamy nadzieję strachy i chęć. Murowany dom, kruchy jak szkło.
ref |x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.