1. [OzzY] Bo to nie tak, że cały świat chce Cię zgnoić na starcie To nie tak, ze wszyscy czekają aż tylko upadniesz Mylisz się mówiąc, że każdy oszukuje i kradnie A to nie tak, że wszyscy siedzimy w tym samym bagnie Bo to nie tak, ze jedna dupy da i wszystkie są kurwami I to nie tak, ze wszyscy kolesie myślą kutasami Możesz mówić mi o świecie ze stereotypami Ale mi kojarzy się to jakoś tylko z wyjątkami Bo to nie tak, że sąsiad chujem jest a teściowa to potwór Że wszystkie blondynki zamiast mózgu mają otwór Wierzysz, że kto nie da na tacę jest wcielonym szatanem A to wcale nie jest tak, że każdy ksiądz jest dobrym panem Bo to nie tak, że człowiek nigdy w swoim życiu się nie zmienia Że wszystko co ważne mamy zapisane w genach Ty ciągle wierzysz w horoskopy i szukasz ich znaczenia A to wcale nie jest tak, że lepiej wierzyć w urojenia
Ref. Nie pytaj mnie dlaczego Boga nie ma tutaj Bo to nie tak, że go nie ma wcale Bo to nie tak, że był i umarł Nie pytaj mnie dlaczego Boga nie ma z nami Bo to nie tak, że sami jesteśmy na siebie skazani Nie pytaj mnie dlaczego świat Cię oszukał Bo to nie tak, że jest obojętny To nie tak, że chciał i nie umiał Nie pytaj mnie dlaczego świat jest za kratami Bo to wcale nie jest tak, że ten świat nie ma granic
2. [P.O.] Bo to nie tak, że każde słowo dla nas dobrym drogowskazem I przykładem na to jak nie zabić się nawzajem To wcale źle nie wygląda na tych filmowych taśmach Nasze utopijne życie całe w wesołych barwach Bo to nie tak, ze każda gwiazda to gwiazda rzeczywiście Kiedy reflektory zgasną ona fałszem zabłyśnie A ja pytam na chuj im tyle kolorowych piór Skoro w zamkniętych klatkach można iść już tylko w dół Bo to nie tak, że czas nas zmienia tylko czasem się zmieniamy Ty masz swoje, ja mam swoje jasno określone plany I choć całe nasze życie o to bardzo się staramy Szkoda, że w obliczu nieba tak żałośnie wyglądamy Bo to nie tak, że mamy ganiać ciągle po tym samym kole A na finisz ze zmęczenia krzyknąć tylko - ja pierdolę To nie tak, że mamy się zamęczać i sztucznie przewracać I, że tego cierpienia nie można samemu skracać
Ref. Nie pytaj mnie dlaczego Boga nie ma tutaj Bo to nie tak, że go nie ma wcale Bo to nie tak, że był i umarł Nie pytaj mnie dlaczego Boga nie ma z nami Bo to nie tak, że sami jesteśmy na siebie skazani Nie pytaj mnie dlaczego świat Cię oszukał Bo to nie tak, że jest obojętny To nie tak, że chciał i nie umiał Nie pytaj mnie dlaczego świat jest za kratami Bo to wcale nie jest tak, że ten świat nie ma granicTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.